Tytuł: Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu,
który codziennie spotyka śmierć
Autor: John Bateson
Wydawnictwo: Znak literanowa
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 416
który codziennie spotyka śmierć
Autor: John Bateson
Wydawnictwo: Znak literanowa
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 416
Praca koronera nie należy do prostych i nie jest dla każdego. Liczą się w niej nie tylko mocne nerwy i skrupulatność, ale także empatia i wrażliwość. Są ludzie, którzy wykonują ten zawód przez wiele lat mimo, że każdy dzień to styczność ze śmiercią, tragedią ludzką i odmienną historią. Ken Holmes całą karierę zawodową związał z tym zawodem i teraz opowiada zarówno o samej pracy, ale także o różnych sprawach, które rozwiązywał.
„Koroner ma do czynienia ze śmiercią, ale jego zadaniem jest znalezienie odpowiedzi dla żywych.” str. 16
Książka zainteresowała mnie od razu gdy zobaczyłam ją w zapowiedziach, gdyż ukazuje kulisy pracy trudnego, ale niezwykle ważnego zawodu. Od razu rodzi się wiele pytań. Co skłania kogoś do wybrania takiej ścieżki zawodowej? Jak taka praca wygląda w rzeczywistości? Od razu też przypomniała mi się seria książek Simona Becketta o antropologu sądowym, która wywarła na mnie duże wrażenie.
Ken Holmes przez niemal czterdzieści lat pracował jako koroner w hrabstwie Marin i historie, które opowiada czasem wydają się niewyobrażalne. Wyjaśnianie niektórych z nich zajęło wiele lat, czasem pomagał w tym drobiazg, który mógł zostać przeoczony. Odkrywanie przyczyn zgonu i ocena, czy jest to morderstwo, czy samobójstwo to także olbrzymia odpowiedzialność. Każdy szczegół może mieć znaczenie, dlatego bardzo też liczą się umiejętności analitycznego myślenia. Równie ważnym i trudnym momentem jest poinformowanie rodziny zmarłego. Każda historia jest inna, ale nacechowana bólem po stracie bliskiej osoby.
W książce zaprezentowane są nie tylko najtrudniejsze przypadki, które w trakcie pracy rozwiązywał Ken Holmes, lecz w ciekawy sposób przedstawione są też wszystkie elementy związane z prowadzeniem biura koronera i z problemami, z którymi pracownicy muszą sobie radzić. Wiele można się na ten temat dowiedzieć, ale w sposób, który wzbudza zainteresowanie i nie nuży.
„Jeśli płynie z tego jakiś ogólny wniosek, to chyba taki, że edukacja koronera odzwierciedla nasze własne dochodzenie do prawdy o życiu i śmierci. Są one ze sobą nierozerwalnie splecione i choć celebrujemy to pierwsze, a drugie opłakujemy, nasze istnienie zawiera w sobie jedno i drugie – i tak już będzie zawsze.” str. 378
Wiele z historii opowiadanych przez koronera na długo pozostanie w mojej pamięci. Jedną z nich jest sprawa Tammy Vincent, kolejna dotyczy Sammie Marshalla. Na końcu książki znajduje się wykaz spraw, którymi zajmowało się biuro koronera w hrabstwie Marin. Lista ta zajmuje kilkanaście stron, co w pewien sposób obrazuje z jak wieloma przypadkami jego pracownicy mieli do czynienia.
„Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć” to książka interesująca, poruszająca i dająca do myślenia. Obrazuje codzienność pracy koronera, jak też różne aspekty związane z prowadzeniem jego biura. Uzmysławia jak wymagający jest to zawód i jednocześnie jak ważną rolę odgrywa. Książka zaciekawia, zaskakuje i otwiera oczy na różne oblicza tej profesji. Polecam.
Jestem naprawdę bardzo ciekawa tej książki. Na pewno po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńuuu mój typ lektury:) czytałabym:D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńna pewno czytnę;)
UsuńChętnie ją przeczytam, bo lubię tą tematykę i już ją nawet dodałam na półkę "chcę przeczytać" na lc.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jakie będziesz miała wrażenia po lekturze :)
UsuńFajnie przedstawiona recenzja. Z chęcią zapisuję na listę.
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam :)
Usuńzdecydowanie muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńJeśli daje do mylenia to chętnie zaryzykuję :)
OdpowiedzUsuńDo myślenia daje i w wielu miejscach to zaskakująca lektura :)
UsuńCzuje się skuszona, okładka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOkładka prosta, ale wymowna :)
UsuńPrzeczytam na pewno :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńKsiążka w sam raz dla mnie, wzbudziła moje zainteresowanie, będę mieć ją na uwadze!
OdpowiedzUsuń