Tytuł: Włoszki. Czego mogą nas nauczyć?
Autor: Gabriella Contestabile
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 328
Autor: Gabriella Contestabile
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 328
Piękno to nie tylko wygląd, ale składa się na nie znacznie więcej, pewność siebie, pozytywne myślenie, energia. Gdy obok przechodzi uśmiechnięta kobieta, od której wprost bije pozytywna energia, nikt nie zastanawia się nad tym ile ma lat lub czy ma parę kilo za dużo. Tego mogą nas nauczyć Włoszki, radości, życia pełnego piękna mimo trudnych chwil, pasji, poszukiwania uroku w codzienności. W jaki sposób tego dokonać? Skąd wynika taki optymizm? Na te i wiele innych pytań stara się odpowiedzieć Gabriella Contestabile.
Opis książki oraz elegancka okładka zachęcają do zapoznania się z zawartością. Zazwyczaj z ciekawością sięgam po różnego rodzaju poradniki, gdyż uważam, że w każdym można coś znaleźć dla siebie. Czasem przeczytanie czegoś, co być może wydaje się oczywiste, mobilizuje nas do działania. Można też poznać inny punkt widzenia, czy trochę poszerzyć własny. Czy tym razem tak będzie?
Autorka książki urodziła się we Włoszech i chociaż obecnie w tym kraju nie mieszka, to nadal jest częścią niej i teraz stara się zabrać tam czytelnika. To podróż do korzeni, tradycji, otulona zapachami i wypełniona pięknem. W trzydziestu dwóch, krótkich rozdziałach znajdziecie esencję tego, co włoskie. Tego, co dodaje pewności siebie, siłę do pokonywania przeszkód, pozwala z optymizmem spojrzeć w przyszłość. Zawsze jest dobry moment na zmiany i być może ta książka będzie takim czynnikiem, który je zapoczątkuje. Trudno jednoznacznie określić, o czym ona dokładnie jest, gdyż ukazuje codzienne życie we Włoszech, nastawienie do problemów, podejście do pracy, zakupów, kuchni. Wplata skrawki historii, czy wspomnień autorki z dzieciństwa. Nie jest to typowy poradnik. Wszystko to razem daje barwny obraz pewnej siebie kobiety, która ma czas na pracę, zainteresowania, spotkania z przyjaciółmi, gotowanie i w każdej dziedzinie odnajduje skrawek piękna. Czasem łatwiej powiedzieć, że nie ma się na nic czasu niż spróbować coś zmienić, by go trochę dla siebie odnaleźć.
„Kupowano mniej, ale mądrzej: przedmioty, które były ludziom potrzebne, musiały być piękne i trwałe. Takie podejście legło u podstaw całego stylu życia.” str. 25
Podoba mi się, że autorka poruszyła temat nadmiernego kupowania niepotrzebnych lub gorszej jakości rzeczy. Często kuszą nas promocje i wybieramy coś, co nie do końca nam odpowiada tylko dlatego, że jest trochę tańsze a później i tak leży na półce. W książce przybliżony jest temat minimalizmu i doceniania rzeczy, które mamy, nadawania im drugiego życia poprzez przeróbki. Nie chodzi o to by otaczać się zniszczonymi rzeczami, lecz wybierać bardziej świadomie i bardziej o nie dbać.
„Życie w sposób niezwykły wymaga ryzyka. Ryzyko to możliwość w przebraniu. Podejmujemy je, gdy popycha nas do tego silne pragnienie. Jedynym, co może nas powstrzymać, jest strach. Jeżeli więc podążając za swoim marzeniem, dotarłaś aż do miejsca, w którym ogarnął cię strach, stało się tak nie bez przyczyny – i masz wiele powodów, by iść dalej. Nie ma bowiem nic gorszego czy bardziej zwyczajnego niż życie pozbawione magii.” str. 167
Osoby interesujące się modą pewnie chętnie przeczytają fragmenty związane z historią znanych włoskich marek. Dla mnie akurat te elementy wydały się mniej interesujące, momentami bardziej nużące. W książce przeplatają się czarno-białe, dobrze wkomponowane zdjęcia, które dodają uroku. Nie brakuje też cytatów, które między innymi rozpoczynają każdy z rozdziałów. Publikacja napisana jest w sposób lekki i obrazowy, chociaż czasem zbyt wzniosły. Przeszkadzało mi też czasem pewnego rodzaju generalizowanie, ponieważ myślę, że jednak nie wszystkie kobiety mieszkające we Włoszech mają takie podejście, jak autorka opisuje. Nie oczekujcie też, że znajdziecie rady, które od razu wszystko zmienią. Autorka pokazuje raczej, jak odnaleźć piękno w zwykłych momentach, cieszyć się z pozoru drobnymi chwilami, odnaleźć radość z życia. To ukazanie pewnego stylu życia, a reszta zależy tylko od nas.
„Włoszki. Czego mogą nas nauczyć?” to książka, która przenosi czytelnika do pięknych, słonecznych Włoch. Pozwala poczuć klimat uliczek usianych sklepikami rzemieślniczymi, gdzie spacerują uśmiechnięte i pięknie wyglądające kobiety. Autorka pokazuje, że by poczuć się pewnym siebie i zadowolonym z życia trzeba odnaleźć piękno w codziennych czynnościach. Znaleźć chociaż chwilę dla siebie, cieszyć się promieniami słońca, spojrzeć pozytywniej. W jaki sposób dokonują tego Włoszki? Przekonajcie się o tym sami podczas tej wypełnionej pozytywną energią lektury.
Podroz do Włoch to moje Marzenie. Chętnie przeczytam te książkę. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńwłoszki kojarzą mi się z gorącym temperamentem:D to kobity z krwi i kości:D
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńa słowianki z kolei kojarzą się z delikatnością :)
UsuńCiekawa książka, ale niekoniecznie w moich klimatach ;)
OdpowiedzUsuńMoże następna będzie bardziej dla Ciebie :)
UsuńPrzekonałaś mnie. Może nie, by ją zakupić, ale by poszukać jej w bibliotece za jakiś czas, bo premiere miała niedawno.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Mam nadzieję że na nią trafisz :)
Usuńuuuu mogłabym przeczytać ;)!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak Ty byś ją odebrała :)
UsuńPowinna być ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńCzyta się przyjemnie :)
UsuńMnie jakoś bardzo ta książka nie kusi, ale też nie będę jej skreślać. Jeśli wpadnie mi w ręce to ją przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńPewnie :)
Usuńchcę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńoch chętnie przeniosłabym się do Włoch :) nadmierne kupowanie to problem dzisiejszych czasów więc fajnie, że autorka porusza ten problem :) ja osobiście wolę kupić "raz a dobrze" ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to więcej ważnych tematów przy okazji autorka też porusza. W sposób lekki i bardziej w formie opowiadania o sobie :)
UsuńTo chyba lektura dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZachęcam więc do przeczytania :)
UsuńCzytałam kiedyś podobną książkę o Francuzkach ;) Włochy zaś i wszystko co z nimi związane - kocham, więc po sugerowany przez Ciebie tytuł chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNa razie mam za dużo do nadrobienia, odpuszczam ten tytuł ;)
OdpowiedzUsuńTak bywa, może innym razem :)
UsuńPrzeniosłabym się na moment do Włoch :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKiedyś lubiłam takie książki. Ostatnio mi się przejadły, bo właściwie na youtubie tyle osób mówi o tym samym, właśnie tym, co jest w tych zamieszczonych w tym wpisie, cytatach.
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę poczytać :)
UsuńIntryguje mnie temat nadmiernego kupowania niepotrzebnych lub gorszej jakości rzeczy. To prawda, że często kuszą nas promocje i wybieramy coś, co nie do końca nam odpowiada tylko dlatego, że jest trochę tańsze a później i tak leży na półce. Znam ten problem z autopsji :) Dlatego też chętnie zapoznam się z powyższą książką.
OdpowiedzUsuńCieszę się. Książka przyciąga klimatem i dobrze się ją czyta :)
UsuńZ chęcią przeczytam, Włochy świetnie mi się kojarzą :)
OdpowiedzUsuńTo książka powinna Ci się spodobać :)
UsuńWydaje się ciekawa. Uwielbiam Włochy! Przed ostatnie pól roku byłam tam 2 razy
OdpowiedzUsuńZachęcam więc do lektury :)
UsuńTo chyba nie jest książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńBrzmi ciekawie. Super, że książka zachęca do minimalizmu. Historia mody też raczej mnie nie zaciekawi, ale całość powinna mi to zrekompensować. Pomyślę o tej pozycji.
OdpowiedzUsuńZajrzyj do niej jak będziesz miała chwilę :)
UsuńA ja chętnie przeczytam! Coś innego! Zresztą, sama uczę się ostatnio minimalistycznego podejścia do życia i kupowania, więc może mnie bardziej natchnie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się i polecam :)
UsuńMyślę, że mogłaby to być dla mnie ciekawa odskocznia od kryminałów i thrillerów :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak by było :)
Usuń