poniedziałek, 29 lipca 2019

"Życie w spadku" Małgorzata Garkowska

Tytuł: Życie w spadku
Autor: Małgorzata Garkowska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 340

Stwierdzenie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu świetnie odnosi się do sytuacji Marka i Damiana. Tylko w tym przypadku trudno też znaleźć zdjęcie, na którym byliby razem, gdyż od lat żywią do siebie urazę. Ich relacje nacechowane są niedomówieniami, gniewem, oskarżeniami i wzajemną niechęcią, której początki mocno zakorzenione są w przeszłości. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja się miała polepszyć. Kolejne spotkanie braci ma miejsce w mało sprzyjających porozumieniu okolicznościach i kończy się w zupełnie inny sposób niż każdy z nich to sobie zaplanował. Żaden też nie wziął pod uwagę Klary, żony Marka, która spodziewa się dziecka. Czy sytuacja może się jeszcze bardziej skomplikować?

Poznałam wszystkie wydane dotychczas powieści pisarki i każda z nich ma swoje miejsce w mojej pamięci. Cechują je przede wszystkim emocje i życiowe wydarzenia, których uczestnikiem może stać się każdy. Poczynając od „Układanki z uczuć”, czyli powieści, która była debiutem literackim, poprzez „Spotkamy się przypadkiem” i „Czego nie powiedziałam” mogę śmiało stwierdzić, że jest to literatura, po którą chętnie sięgam i kibicuję kolejnym książkom, które napisze autorka. Tym razem też się nie zawiodłam. Dlaczego? Już wyjaśniam?

Fabuła książki być może czasami wydaje się trochę nierealna, chociaż jak się głębiej zastanowić to wydarzenia takie mogłyby mieć miejsce. Często przecież słyszy się, że życie pisze najbardziej nieprawdopodobne scenariusze. Z pewnością nacechowana jest emocjami. Jest miejsce na miłość, zauroczenie, kłamstwa, tajemnice rodzinne, niechęć. Jest też miejsce na pasję, w tym przypadku do fotografii. To wszystko przeplata się w kolażu codzienności złożonym z pozoru nic nieznaczących zdjęć. Nie zabrakło trudnych tematów, ważnych życiowych decyzji, rodzinnych nieporozumień. Czasem jedno kłamstwo i brak chęci wyjaśnienia sytuacji z obu stron może doprowadzić do patowej sytuacji, w którą mogą być wplątane bliskie, zupełnie niewinne i cierpiące przez to osoby. Każdemu wydaje się, że postępuje słusznie i nikogo nie krzywdzi, czasem jest też to przejawem zwykłego tchórzostwa, bądź próby bycia szczęśliwym ponad wszystko. Nie ma prostych wyborów, ale jak to się mówi, każdy musi wypić piwo, które sobie nawarzył.

Narracja podzielona jest między trójkę bohaterów: Klarę, Marka i Damiana. Czytelnik ma możliwość wniknięcia w życie każdego z nich, poznania ich uczuć, motywów działania, przemyśleń i oczekiwań. Najmniej sympatii wzbudza Mark, arogancki, pewny siebie, uważający, że wszystko w życiu mu się należy za to, że po prostu jest. Mocno irytowała mnie ta postać, nie podobało mi się jego postępowanie wobec Klary, odwracanie kota ogonem, brak poczucia winy. To zupełne przeciwieństwo Damiana, który co prawda też trochę ma na sumieniu, ale stara się postępować honorowo i przez to często jego życie się komplikuje.

Styl pisarski rozwija się z każdą kolejną powieścią autorki. Sięgając po jej książki mogę spodziewać się sporej dawki emocji i wzruszeń, których też nie zabrakło tym razem. Jest życiowo, ciekawie, chociaż ostrych zakrętów też nie brakuje.

„Życie w spadku” to książka, która ukazuje jak mocno zawiłe może być życie i jak bardzo możemy je skomplikować sobie sami przez niewłaściwe decyzje, kłamstwa, urazy. Porusza, przyciąga uwagę i daje nadzieję na lepsze jutro. Otula ciepłem, nadzieją i wiarą w to, co może nas jeszcze spotkać. Nigdy nie jest za późno na szczęście, mimo licznych przeszkód i chwil zwątpienia.

32 komentarze:

  1. Mam w planach poznać historię, którą skrywają kartę tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie klimaty i wydaje mi się, że to książka dla mnie. Chętnie po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sama nie wiem, nie dla mnie ksiażka

    OdpowiedzUsuń
  4. Cenię sobie powieści, które niosą ze sobą ciepło i refleksje. Sama tematyka wydaje się bardzo ciekawa. Może dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna i poruszająca historia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam już inne recenzje tej książki i mimo iż ma ona pozytywne opinie, jak widać u Ciebie, to nie mam jakoś chęci się z nią bliżej zapoznać...

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie przeczytam w wolnej chwili. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami lubię sięgać po tego typu książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię książki, które pokazują mrok, w jaki wkraczamy podejmując złe decyzje. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawie zapowiada się książka.:)
    tzanetat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Piszesz bardzo zachęcają o tej powieści, więc może się skuszę :D
    pozdrawiam, Pola.
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Konflikt między braćmi - bardzo do mnie trafia ta tematyka, chociaż niezwykle dotykająca, to w ostatnim czasie niestety pojawia się w mojej rodzinie dość sporo konfliktów, dlatego mam wrażenie, że jeszcze mocniej mogłabym odczuć tę książkę. Niestety. A jeśli ta pozycja dodaje nadziei i wiary w to, że może być lepiej, no to kurczę? :) Tytuł zapisałam! Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przykre. W tej książce jest nadzieja, ale jest też wiele smutku. Nie piszę więcej by nie zdradzić za wiele, ale warto ją przeczytać :)

      Usuń