piątek, 1 listopada 2019

"Lekcje. Moja droga do dobrego życia" Gisele Bündchen

Tytuł: Lekcje. Moja droga do dobrego życia
Autor: Gisele Bündchen
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 264

O sukcesach Gisele Bündchen słyszał pewnie każdy, kto interesuje się modą. Kariera tej modelki rozwinęła się błyskawicznie. Można było ją zobaczyć w ponad 470 kampaniach reklamowych, jak też na wielu okładkach prestiżowych magazynów o modzie i nie tylko. Jak bardzo wizerunek przedstawiany światu pokrywa się z tym, jaka jest w rzeczywistości? Jakie są jej przekonania? W jaki sposób rozpoczęła się jej zawrotna kariera?

Niewiele wiedziałam o Gisele Bündchen. Oczywiście, patrząc na zdjęcie na okładce książki skojarzyłam ją z okładkami czasopism, ale w sumie tylko tyle. Po książkę sięgnęłam z dwóch powodów. Po pierwsze z ciekawości. Zastanawiałam się, od czego zaczęła się jej droga do takiej popularności. Po drugie zazwyczaj chętnie czytam biografie i autobiografie, gdyż uważam, że życie pisze najlepsze scenariusze i warto je poznawać. 

Zacznę od tego, że książka została bardzo ładnie wydana. Twarda oprawa, kolorowe zdjęcia, dobrej jakości papier. Oprawa to oczywiście nie wszystko, ale o ile przyjemniej czyta się tak wydane książki. Mogą też po lekturze stanowić ozdobę naszej półki. Tytuł natomiast wskazuje na lekcje, które otrzymała od życia Gisele Bündchen i którymi teraz chce się podzielić z czytelnikami. Tak też jest w książce, ponieważ stopniowo poznaje się ogromne zmiany nastawienia, które z biegiem czasu w niej nastąpiły. Opisane są w taki sposób, że aż chce się niektóre z nich zastosować we własnym życiu. Nie jest to takie proste i przeczytanie tej książki nie odmieni natychmiast czyjegoś życia, ale może dać pewne wskazówki. Jeżeli chociaż jednej osobie wydadzą się one pomocne to książka spełnia swoje zadanie. Trzeba mieć dużo odwagi by tak otwarcie pisać o swoim życiu, narażając się na krytykę. Pisać nie tylko o wzlotach, ale także upadkach, chwilach sukcesu, ale też porażkach.

Na początku otrzymujemy wstęp, w którym następuje zderzenie informacji publicznych dotyczących Gisele Bündchen oraz tego, jaka jest w rzeczywistości. Dobrze to uwidacznia pisząc „ona” i „ja”. Wyjaśnia też, co jest istotą tej książki i o czym tak naprawdę chce opowiedzieć czytelnikom. Dalej znajduje się osiem lekcji, osiem rozdziałów dotyczących ważnych aspektów, które sprawiły, że jej życie stało się lepsze. Autorka zaznacza też, że to, co w jej przypadku się sprawdziło, może nie przynieść takiego efektu w przypadku innej osoby. Każdy jest przecież inny i inne wyzwania los mu stawia na drodze. Warto jednak spróbować je zastosować, by to sprawdzić.

„Piszę zatem tę książkę również z myślą o swojej młodszej wersji. Gdyby ktoś udzielił mi tych lekcji piętnaście czy dwadzieścia lat temu, może moja własna podróż byłaby odrobinę łatwiejsza.” str. 20

Niejedna osoba pomyśli pewnie, że łatwiej jest zmieniać swoje nawyki, czy podejmować ryzykowne decyzje, gdy przez tak wiele lat odnosiło się sukcesy stabilizując sytuację finansową. Jest to po części prawdą, lecz nie do wszystkiego się to odnosi i niektóre z porad może zastosować wiele osób, albo przez ich pryzmat spojrzeć na swoje życie i dostrzec to, co można w nim zmienić. Potrzebna jest dobra motywacja oraz systematyczność a także odrzucenie myśli, że się nie chce, że od jutra. Poza samymi poradami, ciekawie poznaje się przemyślenia autorki na różne tematy zarówno dotyczące branży modowej, zmian nawyków żywieniowych, relacji z rodziną i przyjaciółmi, macierzyństwa, środowiska. Widać także jak ważny jest łut szczęścia, ale także dyscyplina. Dobrze obrazuje to początek kariery Gisele, moment pokazu kolekcji Alexandra McQueena, od którego wszystko tak naprawdę się zaczęło. Autorka nie boi się pisać też o trudniejszych momentach w swoim życiu, o czasach, gdy nie miała chwili dla siebie, o lękach i nadziejach, o chwilach zwątpienia i wyborach.

„Gdybym nie przyjmowała wyzwań ani nie próbowała nowych rzeczy, traciłabym okazje do zyskiwania korzyści, które mogłyby z tego wyniknąć. W końcu odniosłam największy sukces w życiu, właśnie dlatego, że wyszłam ze swojej strefy komfortu.” str. 172

„Lekcje. Moja droga do dobrego życia” to inspirująca lektura, pełna ciepła i ciekawej treści. Bardzo ładnie wydana i niosąca pozytywną energię. Zawiera wiele informacji na temat kobiety, która odniosła ogromny sukces a teraz chce podzielić się z czytelnikami lekcjami, które otrzymała od życia. Odsłania twarz, której nie było widać na zdjęciach, czy pokazach. Chce opowiedzieć o tym, kim tak naprawdę jest i mogę tylko napisać, że miło mi jest ją poznać.

28 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że bardzo zaintrygowała mnie ta książka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może tak, teraz jest moda na wychodzenie ze strefy komfortu, ale dużo bardziej optymalne jest czucie się bezpiecznie we wszystkich momentach, nawet tych mających uchodzić za niekomfortowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Modą się nie interesuje, ale słyszałam o autorce, gdyż była częścią tegorocznej kampanii ''Clean Seas'', która była organizowana z okazji Word Wild Life Day. Na razie jednak nie planuje czytać jej książki, ale Twoja pozytywna recenzja bardziej przekonała mnie, by kiedyś po nią sięgnąć.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisuję sobie tytuł :) Nie jest też gruba, więc szybko bym ją pochłonęła :)

    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. chętnie poznam bliżej tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem to nie jest lektura dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli bardzo dobra lektura na jesienne, depresyjne dni. Skoro niesie ze sobą dobrą energię, powinnam ją mieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozytywnej energii i ciepła nie brakuje w tej książce :)

      Usuń
  8. Nie wiedziałam, że Gisele wydała swoją książkę. Chętnie ją poznam, bo lubię czytać o ciekawych kobietach, a z Twojej recenzji widzę, że to całkiem interesująca publikacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mówię nie, ale na razie nie sięgnę na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytając imię i nazwisko jakoś tak nic nie przychodziło mi do głowy. Ale buźkę kojarzę! Ale na tym koniec, też nic mi o niej nie wiadomo.
    Świetnie, że spodobała Ci się ta lektura :)
    Ja jednak sobie odpuszczę. Może kiedyś jak świat mody będzie mi bardziej bliski :)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje mi się, że nie słyszałam o tej książce. Przeczytałabym ją, może mi też by się spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A wiesz... bardzo mnie ta książka interesuje, choć nie czytuję tego typu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię biografii, ale tą mogłabym przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń