poniedziałek, 31 sierpnia 2020

"Wojowniczka" Loretta Chase


Tytuł: Wojowniczka
Autor: Loretta Chase
Seria: Rozpustnicy (tom 1)
Wydawnictwo: BIS
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 472

Podróże są przyjemnością, ale mogą być też pełne niebezpieczeństw. Esme Brentmor nie miała w planach wyprawy, lecz los miał wobec niej inne zamiary i tak poplątał nici życia, że teraz jest w trakcie podróży do Anglii. Dla własnego bezpieczeństwa Esme ubiera się jak chłopiec, a przy jej drobnej posturze łatwo się w tym przebraniu schować. Nie wzięła jednak pod uwagę, że ktoś będzie się jej w skupieniu przyglądał, tak jak to robi lord Varian Edenmont, z którym podróżuje. Szybko więc jej chytry plan wychodzi na jaw. Lorda coś do niej przyciąga, lecz odpycha równie mocno, gdyż wydaje mu się, że dziewczyna jest znacznie młodsza niż w rzeczywistości. Zmylić może to, że jest drobna, chociaż zdecydowanie posturę nadrabia charakterem, odwagą, walecznością. Jest niczym wulkan, pełna energii, trzymająca się własnych zasad, nieprzewidywalna i wrażliwa na cierpienie innych. Wybuchowa mieszanka, odbierająca lordowi sen z powiek. Jak zakończy się ta niespokojna podróż?

Słyszałam o serii „Stylistki” tej autorki, ale jeszcze jej nie poznałam. Książka, o której teraz chcę napisać jest więc moim pierwszym spotkaniem z twórczością pisarki i jednocześnie rozpoczyna cykl „Rozpustnicy”. Czy to spotkanie okazało się udane?

Przez początkowe rozdziały przedzierałam się z trudnością i nie chodzi o styl pisarski, ale raczej brak emocji. Poznawałam wydarzenia, lecz jakby stojąc z boku, nie angażując się w historię. Pomimo tego, że pierwsze strony nie zrobiły na mnie wrażenia, to zdradliwie rozdział po rozdziale coraz bardziej wciągałam się w opowieść, która też coraz mocniej zaczęła na mnie oddziaływać. Dzieje się tak za sprawą samej scenerii, w której mają miejsce wydarzenia, Albania i Anglia XIX wieku. Zderzenie różnych kultur, obyczajów, dwóch światów. Z pozoru odmiennych, tak bardzo odległych pod względem obyczajów, a jednak okazuje się, że niezależnie od miejsca na ziemi człowiek zawsze pragnie bliskości, poczucia bezpieczeństwa, miłości.

Fabuła zaciekawia, gdyż nie brak w niej intryg, zawiłości, niejasności. Na plan pierwszy wysuwa się relacja Esme i angielskiego uwodziciela lorda Variana Edenmonta, ale wokół nich tak wiele się dzieje, że czasem wręcz wydaje się, że są w centrum wielkiego spisku. Między tą dwójką cały czas iskrzy, chociaż oboje z sobie znanych powodów starają się unikać bliskości. Los i tak splata ich ścieżki i chcąc nie chcąc są przez pewien czas skazani na swoje towarzystwo. Wciągnięci też zostają w grę, której celem jest ujawnienie nieczystych interesów i osób, które są w nie zamieszane.

Główni bohaterowie to Esme i Varian, lecz w opowieści jest też sporo innych, znaczących postaci. Esme wzbudza mieszane uczucia, podziw ze względu na jej odwagę, lecz także irytację naiwnością oraz negatywnym myśleniem na własny temat, co często prowadzi ją do zguby. Z jednej strony pewna siebie, gdy musi zawalczyć o innych, a z drugiej bezradna i pełna wątpliwości, gdy w grę wchodzi jej osoba. Natomiast Varian potrafi zadziwić. Z pozoru mało inteligentny hulaka, a pod tą maską dobry obserwator i mężczyzna potrafiący sobie radzić w różnych sytuacjach. Oschły, ale też wrażliwy, silny, ale momentami też pełen słabości. Postacią, która wzbudziła moją uwagę jest babcia Esme, czyli lady Brentmor, kobieta, która niejedno widziała i trzyma wszystko wokół żelazną ręką, harda i honorowa. Wymienić należy jeszcze Ismala, młodego, okrutnego, zawziętego, czy też Geralda, chciwego i dążącego po trupach do celu.

„Wojowniczka” to książka, która po trudniejszym początku rozwija się interesująco i coraz bardziej angażuje w wydarzenia. Główni bohaterowie wzbudzają różne emocje, między nimi iskrzy od skrywanych uczuć i utarczek słownych. Całość spaja piękna, ale też mroczna sceneria, roztaczająca swoisty klimat wypełniony intrygami i grą między bohaterami. Grą pozorów i słów, przechodzących niejednokrotnie w czyny, które mogą przynieść więcej szkody, niż pożytku. Jest ciekawie, miejscami z rwącą akcją, innym razem pikantnie, czy romantycznie. Mimo, że nie wszystko mi się podobało, to ciekawa jestem kolejnego tomu.

60 komentarzy:

  1. Zainteresowała mnie ta książka, ciekawi mnie bardzo ta piękna i jednocześnie mroczna sceneria ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zachęcam do lektury, zwłaszcza że to pierwszy tom :)

      Usuń
  2. Słyszałam już o tej książce, nie do końca jest w moich klimatach, ale może kiedyś po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako że lubię podróże tematyka bardzo do mnie przemawia, ale nie lubię gdy książka ma trudny do przebrnięcia początek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm... nie wiem czy po nią sięgnę... zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. może i bym czytnęła w wolnym czasie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. The cover is very nice. The content is also interesting :)

      Usuń
  7. Nie spotkałam się jeszcze z tą książką, ale mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym razem nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa fabuła choć książka nie do końca w moim klimacie :) Jestem wielką fanką thrillerów!

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że za jakiś czas sięgnę po tę książkę. Najpierw jednak nadrobię swoje zaległości. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Intrygi i zawiłości to coś zdecydowanie dla mnie. Nie miałam pojęcia o istnieniu tego tytułu, ale to może być coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się bardzo ciekawie :)
    Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że angażuje w wydarzenia❤

    OdpowiedzUsuń
  14. Trochę się zmartwiłam jak zaczęłaś wspominać o tym, że książka nie angażuje cię za bardzo. Dobrze, że potem zaczęła cię coraz bardziej pochłaniać. Myślę, że jest w moim guście więc sobie tytuł zapisuję na zaś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. znam kilka takich książek, które rozwijają się powoli,a potem ciężko je odłożyć na półkę!

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi trochę jak o normalnej rodzinie, która żyje ze sobą co najmniej 30 lat. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Brzmi ciekawie, ale chyba na razie sobie odpuszczę. Mam sporo książek do nadrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Póki co odpuszczam, ale zanotuje sobie na dole listy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wolę obecnie jednotomowe powieści, ponieważ za dużo nagromadziło mi się niedokończonych serii.

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię książki które są w tomach :D Można się nieźle zaczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyznam szczerze, że nie przepadam za tego typu literaturą, ale wiem komu podaruję ją w prezencie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bywa :) może następna książka Cię zainteresuje.

      Usuń
  22. Książka zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwszy raz słyszę o tej książce. Z jednej strony nie jestem wielbicielką powolnych początków, ale z drugiej... Czasami taki rozwój pozwala lepiej w czuć się w fabułę i nie pędzić na łeb na szyję z akcją, ale od samego początku lepiej się w nią wgryźć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmmm tym razem jednak nie do końca moje klimaty, choć Twoją recenzję przezcytałam z zaciekawieniem

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie słyszalam o niej, ale to też nie moje klimaty literackie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapowiada się rewelacyjnie! :)

    https://profashionworld.blogspot.com/2020/08/sukienka-w-cetki-leoparda.html

    OdpowiedzUsuń