wtorek, 2 stycznia 2018

"Niezwykłe przypadki Kunegundy Paciorek" Leszek Talko

Tytuł: Niezwykłe przypadki Kunegundy Paciorek
Autor: Leszek Talko
Wydawnictwo: Zwierciadło
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 214

Nowy dom, pełen tajemnic. Nowa szkoła, ludzie, otoczenie. Nie jest łatwo wszystko zaczynać od nowa tym bardziej, gdy ma się szczęście do pecha oraz nietypowe imię i nazwisko. Kunegunda Paciorek ma wrażenie, że nic nie układa się po jej myśli, a życie wciąż piętrzy przed nią przeszkody. Pewnie to wina jej trzynastu lat – w końcu to liczba pechowa. Musi coś zrobić, coś zmienić, przecież już gorzej być nie może. Czy aby na pewno?  Kunegunda postanawia nakręcić film. Taki, który podbije widzów na YouTubie i zdobędzie ogromną popularność. Nie przewidziała tylko jednego, że stanie się to początkiem niezwykłych wydarzeń, po których nic już nie będzie wyglądało tak samo.

Leszek Talko – felietonista, autor kilkunastu książek, wśród których znajduje się „Pitu i Kudłata w opałach”, czy poradniki takie jak „Dziecko dla początkujących”, „Pomocy, jestem tatą!”.

Opowieść rozpoczyna się ciekawie. Poznajemy Kunegundę, nieco irytującą trzynastolatkę, której ciągle coś się nie podoba, poczynając od imienia. Woli, aby mówić do niej po prostu K. Przy bliższym poznaniu okazuje się, że dziewczyna stara się jak najlepiej poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. Często ukrywa się za maską obojętności i niezadowolenia. Niespodziewanie wokół niej zaczyna się dziać coś dziwnego, co trudno racjonalnie wytłumaczyć. Lawinę niespotykanych sytuacji rozpoczyna pierwszy filmik, nagrany w celu umieszczenia na YouTubie. Co takiego zawiera? Czym zaskakuje?

„K. podbiegła do niej z kamerą, twarz Marysi z wielkimi przerażonymi oczyma zajęła jej cały kadr. K. skierowała kamerę w dół, a Marysia najwyraźniej nie wychodząc z roli, wybiegła przed drzwi frontowe.”
str. 22-23

Pisarz w ciekawy sposób splata wydarzenia, wprowadzając atmosferę tajemnicy, przygody, ale też odrobinę niepokoju. Coś znika, coś pojawia się bez zapowiedzi, coś czai się w mroku. Trudno rozwikłać, co tak naprawdę wokół się dzieje oraz co jest tego przyczyną. Z zainteresowaniem śledziłam poczynania głównej bohaterki oraz jej nowych znajomych, czyli Marysi i Maxa. Co rusz pojawiały się kolejne pytania i zagadki do rozwikłania. Czytelnik podąża wraz z bohaterami poszukującymi kolejnych wskazówek, trochę chaotycznie i w nieznanym kierunku. Okazuje się, że to pierwszy tom serii, więc na zakończenie trochę pytań bez odpowiedzi nadal pozostaje. Ciąg dalszy pewnie przyniesie kolejne przygody i tajemnice do odkrycia.

Historia przedstawiona jest obrazowo językiem dostosowanym do wieku odbiorców. Urozmaicona miejscami zabawnymi dialogami oraz przemyśleniami K., chociaż tak jak wcześniej wspomniałam, główna bohaterka bywa irytująca. Warto też napomknąć o ilustracjach, dobrze uzupełniających treść, które wykonał Mariusz Uchman. Barw opowieści dodają także mali bohaterowie, czyli zwierzęta. Taki chociażby niewielki, niepozorny piesek o imieniu Ciastek potrafi nieco zamieszać, tak jak i pewien Koteł. Każda z postaci ma swoją rolę do odegrania, chociaż czasem zupełnie niespotykaną.

„Niezwykłe przypadki Kunegundy Paciorek”  to ciekawa książka dla młodzieży i pierwszy tom serii pełnej tajemnic i przygód. Główna bohaterka raczej wiele sympatii nie wzbudza, przynajmniej na początku, ale przyjemnie śledzi się kolejne wydarzenia płynące swoim tempem w nieznanym kierunku. Dzieje się całkiem sporo, więc książkę czyta się szybko. Czy sięgnę po kolejną część? Chętnie, ponieważ ciekawa jestem, co jeszcze się wydarzy.

38 komentarzy:

  1. Dlaczego nie? Na chwile relaksu jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje córki są jeszcze troche za małe na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy moja siostrzenica będzie trochę starsza, podsunę jej tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka już zdecydowanie nie dla mnie, ale mam kuzynkę w wieku bohaterki, więc jej polecę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. To pierwsza jaką przeczytałam. Zamierzam przeczytać kontynuację :)

      Usuń
  6. Jako nastolatka pewnie bym tę książkę połknęła błyskawicznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, imię Kunegunda z pewnością zapada w pamięć :D Mimo tego, książka jakoś mnie nie kusi, ale nie zaliczam się już do młodzieży, więc może to dlatego :P

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imię charakterystyczne, tak jak sama bohaterka :)

      Usuń
  8. Ciekawe imię ;) Czasami lubię przeczytać taką pozycję, więc czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie polecę książkę mojej młodszej siostrze - spodoba jej się bez wątpienia.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli mnie weźmie na młodzieżówkę, to będę miała ten tytuł na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, nie wiedziałam, że Leszek Talko pisze takie książki dla młodzieży. Chętnie zerknę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Polecę tę książkę mojej siostrzenicy. Może przypadnie jej do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Książki chyba specjalnie szukać nie będę, mimo że od czasu do czasu lubię przeczytać coś młodzieżowego. Teraz jednak mam sporo innych planów czytelniczych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Co ciekawego masz w najbliższych planach czytelniczych?

      Usuń
    2. Teraz zabieram się za "Sycylijczyka" Puzo, później trzeci tom Millennium, następnie kolejne spotkanie z Lehanem i ogólnie nadrabianie rozpoczętych serii :) Bardzo chciałabym też w tym roku przeczytać Archipelag GUŁag, który już czeka na półce.

      Usuń
    3. "Sycylijczyka" nie czytałam. Z twórczości pisarza poznałam tylko "Głupcy umierają". Pozostałych książek, o których wspominasz także jeszcze nie przeczytałam.

      Usuń