Autor: Jeff Giles
Wydawnictwo: IUVI
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 384
Nizina – miejsce potępione, mroczne, w którym króluje ból i rezygnacja. Niewielu o nim wie, a ci nieliczni nie mają już odwrotu. Gdy się tu trafi, nie ma drogi powrotnej. To miejsce dla straceńców, dusz potępionych. Tych, którzy przegrali swoje życie i trafili tu w następstwie swoich czynów. Iks dobrze je zna. Jest łowcą głów służącym lordom z Niziny. Właściwie to nie miał nawet imienia, zanim poznał Zoe. Wszystko poszło nie tak. Miał tylko wykonać kolejne zadanie, ale na jego drodze stanęła dziewczyna szukająca w zamieci śnieżnej młodszego brata. Nie powinni się spotkać. Dwie zagubione dusze, z dwóch tak odmiennych światów. Jak to się dla nich zakończy? Jakie konsekwencje poniesie Iks?
„Powiedział, że tam, skąd przybył – a nazywał to miejsce Niziną – każdego przybysza w chwili, gdy tam dociera, pozbawia się imienia, jak ziarno odzierane z łupiny, by przypomnieć mu, że jest nikim i niczym.” str. 9
Opis fabuły od razu wzbudził moje zainteresowanie. Z jednej strony świat, który dobrze znamy, z drugiej Nizina i prawa w niej rządzące. Miejsce pełne strachu, brutalności i zła. Do niego trafiają dusze, które na to zasłużyły.
Na początku poznajemy Zoe, siedemnastoletnią, zagubioną dziewczynę, która stara się pozbierać po stracie ojca. To nie jedyna tragedia, która w ciągu roku się wydarzyła. Zaginęły jeszcze dwie bliskie jej osoby. Trudno to wytłumaczyć i ciężko sobie z tym poradzić. Zoe stara się walczyć, patrzeć pozytywnie. Pomaga matce w opiece nad młodszym bratem o imieniu Jonah. Pewnego dnia, gdy wokół szaleje burza śnieżna jej brat znika. Gdy Zoe rozpoczyna poszukiwania nawet nie podejrzewa, jak bardzo ten dzień odmieni jej życie. Pozna dwie osoby o mrocznych duszach. Jedna jest niebezpieczeństwem, druga niewiadomą. To, co zobaczy, nie może być prawdziwe. W jej myślach i sercu zapanuje chaos.
Pisarz dobrze nakreślił każdą z postaci, dzięki czemu książkę czyta się z zainteresowaniem. Zoe mimo młodego wieku stara się zachowywać odpowiedzialnie, chociaż niekoniecznie jej to wychodzi. Ich matka dużo pracuje, by utrzymać rodzinę. Zoe stara się być silna, żyć dalej. Iks to równie zagubiona dusza. Nizina to jego dom. Nie zna innego. Jego życie to głównie wykonywanie zadań, bez wytchnienia, bez zbędnych pytań, marzeń, planów na przyszłość. Gdy poznaje Zoe zaczyna chcieć czegoś więcej, przepada rutyna dnia codziennego. Zwykłe zadania już nie wystarczają, wszystko się zmienia. Wśród bohaterów mocno zaznaczają się też Wyrywaczka i Bijak. Mimo, że ich los jest przesądzony i skrywają mroczne sekrety, to ich historia i role do odegrania ubarwiają opowieść.
„Stało tam czterech strażników wyglądających jak jedna wielogłowa bestia. Byli brudni i mieli twarze usiane bliznami. Ich odzienie stanowiło dziwaczną zbieraninę różnych elementów, gdyż – jak lordowie – ubierali się w to, co skradli więźniom.” str. 157
Książka skierowana jest do młodzieży i w takim też stylu została napisana. Język powieści dostosowany jest do wieku odbiorców, a dialogi dobrze wkomponowane w treść. Pewne wydarzenia łatwo przewidzieć, inne stanowią prawdziwą niespodziankę. Całość czyta się dobrze, z ciekawością przewracając kolejne strony, aż nie wiadomo kiedy trafia się na ostatnią. To pierwszy tom serii, więc nie na wszystkie pytania otrzymujemy odpowiedzi. Zakończenie pozostawia otwarte drzwi do dalszej części opowieści. Ciekawa jestem, co się jeszcze wydarzy i jakie są korzenie Iksa.
Świat wykreowany przez pisarza poznaje się krok po kroku, z ciekawością, co rusz odkrywając nieco inne jego oblicze. Myślę, że jeszcze trochę zagadek skrywa się w jego zakamarkach i z chęcią je odkryję.
„Na krawędzi wszystkiego” to pierwszy tom serii dla młodzieży, która przyciąga ciekawą fabułą i wzbudzającymi emocje bohaterami. Niczym zamieć śnieżna wprowadza zamęt i nie pozwala o sobie zapomnieć. Bohaterowie są wyraziści, akcja równo płynie do przodu i niespodzianek nie brakuje. Są też momenty przewidywalne, ale należy też pamiętać, że to powieść skierowana do nastoletnich czytelników. Książka wzbudziła moje zainteresowanie i zachęciła do kolejnego tomu. Na styku dwóch światów zacierają się granice, marzenia i plany. Wszystko staje się możliwe. Ścierają się nieznane siły. Czy jesteście ciekawi, jaki będzie wynik tej potyczki?
Lubię takie książki dla młodzieży, choć trochę martwi mnie to otwarte zakończenie. Nie lubię czekania na kolejne tomy :)
OdpowiedzUsuńZakończenie pozostawia wiele pytań, a niestety nie wiadomo kiedy ciąg dalszy :)
UsuńMocno zainteresowałaś mnie tym tytułem.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńchyba trochę wyrosłam z takich książek:)
OdpowiedzUsuńTa mogłaby Cię zaskoczyć :)
UsuńPrawdę powiedziawszy opis nie brzmi jak typowa książka dla młodzieży, zastanawiam się czy potencjał tej historii nie zostaje trochę niewykorzystany przez skierowanie jej do młodzieży. Ale z drugiej strony nie piszesz, czy to takie typowe Young Adult ze wszystkimi typowymi tropami czy po prostu taka historia dostosowana do młodzieży.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w tej książce każdy znajdzie coś dla siebie. Główna bohaterka ma siedemnaście lat, lecz tematyka poruszana przez autorkę sprawia, że starszy czytelnik także odnajdzie się w tej opowieści. Rzeczywistość przeplata się z elementami fantastyki. Trudno ją jednoznacznie zaklasyfikować, ale warto do niej zajrzeć :)
Usuńtematyka na czasie. Strzał w dziesiątkę
OdpowiedzUsuńWykonanie też warte uznania :)
UsuńOmijam książki dla nastolatków, choć czasem przez przypadek i takie przeczytałam:)
OdpowiedzUsuńMoże na tą kiedyś też trafisz :)
Usuńokładka jest mega klimatyczna:D i tematyka również:) biorę do czytania:D
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńFajna powieść, mnie do siebie przekonała :)
OdpowiedzUsuńTeż niecierpliwie czekam na kontynuację :)
UsuńBardzo ciekawa pozycja. Wcześniej nie słyszałam o niej nic a nic. Tytuł już zapisałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Cieszę się :)
UsuńChoć jest dla młodzieży to możliwe, że sięgnę, bo fabuła ciekawa.
OdpowiedzUsuńZgadza się i pełna niespodzianek :)
UsuńPolecę mojej nieco młodszej kuzynce, bo czuję, że jej mogłaby się ona spodobać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie :)
UsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
www.stylishmegg.pl/2018/01/futerko-w-kolorze-butelkowej-zieleni.html
Myślę, że jednak nie dla mnie. Choć fabuła wydaje się interesująca.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale i tak pewnie masz spory stosik do przeczytania :)
UsuńNa razie nie mam ochoty na takie książki, ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMoże na nią trafisz :)
UsuńW literaturze młodzieżowej przymykam oko na przewidywalność czy drobne uproszczenia, więc może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńFabuła jest ciekawa i wciąga, wiec zachęcam :)
UsuńZastanowię się jeszcze nad tą książką, jak coś, to polecę ją mojemu nastoletniemu bratankowi.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś na nią trafisz :)
Usuńciekawa fabuła :)
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńŚwietny tytuł ;)
OdpowiedzUsuńZachęca do lektury :)
UsuńJedyne, co mnie "zmartwiło" to to, że jest to tytuł dla młodzieży :) bo niestety ciężko mi się młodzieżówki czyta :)
OdpowiedzUsuńTa jest dosyć nietypowa :)
UsuńNajbardziej ciekawi mnie ta wyrazistość bohaterów, szukam właśnie czegoś takiego co by mnie i zaskoczyło i zachwyciło, więc może powinnam zapoznać się właśnie z tym tytułem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Nie mój klimat, ale i do młodzieży się już specjalnie nie zaliczam :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem komu polecę ☺️
OdpowiedzUsuń