wtorek, 7 stycznia 2020

"Charlie Hernández i Liga Cieni" Ryan Calejo

Tytuł: Charlie Hernández i Liga Cieni
Autor: Ryan Calejo
Seria: Charlie Hernández (tom 1)
Wydawnictwo: IUVI
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 304

Charlie to z pozoru zwyczajny chłopiec. Gdy pewnego dnia jego dom pochłania pożar a po rodzicach nie ma śladu, wszystko w jego życiu się zmienia. Pojawia się coraz więcej pytań bez odpowiedzi. Na domiar złego wyrastają mu rogi, a za jakiś czas pojawiają się też pióra, dobrze że w mniej widocznych miejscach. Co to wszystko oznacza? Co stało się z rodzicami? Chłopcu w jednej chwili przypominają się chwile spędzone z babcią i jej opowieściami o różnorodnych potworach. Babcia chętnie snuła takie historie, jakby chciała, by je zapamiętał, czasem by łatwiej je sobie wyobrazić popierała je rysunkami. Czy było w tym ukryte znaczenie? Teraz, gdy u niego pojawiły się niepokojące objawy, wydaje się to możliwe i Charlie postanawia dociekać prawdy. Chce dowiedzieć się, co wokół niego się dzieje. Niespodziewanie znajduje pomocnika, dziewczynę, która od dawna mu się podoba. Dokąd to ich zaprowadzi?

„Pamiętałem jej słowa jak żywe – historie o chodzących, gadających szkieletach. Czasem były to przyjazne, rubaszne duchy, które przy szczególnych okazjach wychodziły spod ziemi, żeby fetować z żywymi – na przykład w meksykańskie Święto Zmarłych. Kiedy indziej w przebraniu kostuchy przychodziły po tych, których czas na ziemi dobiegł końca.” str. 72 – 73

Zdecydowałam się na tę książkę, ponieważ skusiły mnie ciekawy opis oraz ładna okładka. Chciałam przeczytać coś lżejszego, ale interesującego i dlatego lekka powieść dla młodzieży wydała mi się dobrym rozwiązaniem. Wspominałam też już wielokrotnie, że chętnie sięgam po debiuty literackie, gdyż stanowią prawdziwą niespodziankę, czasem bardzo pozytywną, a innym razem niekoniecznie.

Główny bohater to chłopiec, któremu nie wszystko wychodzi tak, jakby tego chciał. Nie jest ulubieńcem w szkole, chociaż ma dobrych przyjaciół Alvina i Sama. Podoba mu się dziewczyna, która wydaje się nieosiągalna. To wszystko jednak, co zaprzątało mu dotychczas myśli zmienia znaczenie, gdy z jego domu zostają zgliszcza a rodzice znikają. Poprzednie problemy wydają się zupełnie nieistotne. Wygląda na to, że już nic gorszego nie może się wydarzyć, a tymczasem zaczyna dziać się wokół niego znacznie więcej, nie brak niepokojących sygnałów. Trzeba przyznać, że autor rzucił młodego bohatera w wir wydarzeń. W jego życiu wszystko się zmienia, a on stanął przed ważnym i skomplikowanym zadaniem, z którym musi się zmierzyć, by rozwikłać tajemnicę i dowiedzieć się, co tak naprawdę się dzieje. Charlie to postać dobrze nakreślona. Chłopiec ma chwile słabości, czasem czuje się zagubiony, ale też wykazuje się sprytem i odwagą. Dobrze śledzi się jego losy i obserwuje też pewne zmiany, które w nim zachodzą. Drugą postacią wysuwającą się na plan pierwszy jest Violet Rey, inteligentna, odważna, mająca smykałkę do rozwiązywania zagadek, wrażliwa. Być może wspólnie uda się im właściwie odczytać sygnały i dotrzeć do prawdy. Poza tą parą charakterystycznych postaci, w książce występuje znacznie więcej interesujących bohaterów, którzy działają na wyobraźnię i których warto poznać. Są dobre i złe charaktery, chociaż czasem trudno od razu to rozpoznać.

Świat wykreowany przez pisarza jest ciekawy i zaskakujący. Przenikają się mity i rzeczywistość, dzieje się wiele i wciąż pojawiają się nowe postacie. Ciekawe jest też wplecenie pewnych łamigłówek, które wspólnie z bohaterami możemy rozwiązać. Dzieje się tak wiele, że trudno odetchnąć, a to dopiero pierwszy tom.

Język jest lekki, opowieść interesująca, rozdziały krótkie. Podczas lektury można też poznać trochę hiszpańskich słówek, których tłumaczenie znajduje się na końcu. Początkowo to trochę utrudnia lekturę, łatwiej by było gdyby znajdowały się na danej stronie, chociaż w takiej formie jak jest nie muszą być one powtarzane. Jest też glosariusz, w którym w skrócie opisane są mityczne postacie pojawiające się w opowieści.

„Charlie Hernández i Liga Cieni” to intrygujący pierwszy tom serii, w którym młody bohater musi zmierzyć się z pewną tajemnicą i licznymi przeszkodami. To podróż do świata, w którym rzeczywistość miesza się z mitami.  Świata, pełnego przygód, w którym wszystko jest możliwe. Miejsca, w którym za każdym zakrętem może czaić się kolejne niebezpieczeństwo lub kolejna zagadka. Czy jesteście ciekawi, co przydarzyło się Charliemu i co oznacza Liga Cieni? Jeśli tak to zajrzyjcie do tej książki, którą czyta się szybko i z zainteresowaniem.

28 komentarzy:

  1. Na razie nie planuje czytać tej serii, pomimo pozytywnych recenzji. Może kiedyś się skuszę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka od razu skojarzyła mi się ze Stranger Things ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka chyba nie jest dla mnie. Nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Seria zapowiada się ciekawie, więc może się skuszę przeczytać :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. trochę to bardziej dla młodszej części czytelniczej ale może dam temu szansę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że dla młodzieży raczej, ale czyta się z dobrze i może stanowić odskocznię :)

      Usuń
  6. Bardzo miło wspominam lekturę tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Póki co nie planuję tej serii czytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię powieści z tajemnicą, choć to akurat niekoniecznie lektura dla mnie. Mam jednak komu polecić, bo ostatnio w mojej rodzinie coraz więcej osób sięga po książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem bardzo ciekawa. :) Może więc skuszę się na tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba jednak nie moje klimaty :p
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie bliżej przyjrzę się tej serii :)

    OdpowiedzUsuń