czwartek, 11 czerwca 2020

"Kobieta w masce" Dorian Zawadzki

Tytuł: Kobieta w masce
Autor: Dorian Zawadzki
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 512

Fort Salem to miejsce położone w malowniczym terenie, gdzie rozciągają się Góry Kaskadowe, wśród lasów i strumieni. Mieści się tu specjalny garnizon UNNAP i to na jego terenie rozpoczyna się śledztwo, które prowadzi Leah Marsh. W tym z pozoru spokojnym i pełnym dyscypliny miejscu zostało znalezione spalone ciało jednej z jego mieszkanek, snajperki, która służyła w Bazie Korpusu Sił Powietrznych. Widok jest straszny, wzbudza grozę wśród kobiet z garnizonu. Wygląda na to, że wszystkim zależy na szybkim wyjaśnieniu sytuacji. Czy aby na pewno? Okazuje się, że bardzo trudno czegokolwiek się dowiedzieć, informacje są niespójne i niepełne, a trudności wciąż się mnożą. Czy Leah Marsh odkryje sprawcę i przełamie barierę milczenia? Czy zwycięży sprawiedliwość?

Słyszałam o poprzedniej książce autora, chociaż jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać. Dlaczego więc sięgnęłam po tą? Zwróciły moją uwagę tytuł i opis zapowiadający intrygującą lekturę, której akcja osadzona jest w przyszłości. Ciekawa też byłam, jak pisarz sobie poradził z książką, w której główne role obsadzone są przez kobiety. Będąc już po lekturze muszę przyznać, że moje oczekiwania nie zostały zawiedzione, a ilość stron w tej książce to zaleta i mimo tego szybko dociera się do ostatnich.

„Każdy człowiek, nawet zły, uważa się za ostoję dobra, tylko świat go nie rozumie.” str. 353

Największą trudność z początku sprawiło mi zapamiętanie kluczowych postaci z tego powodu, że pojawia się ich całkiem sporo niemal od pierwszych stron. Dalej już jest łatwiej, zwłaszcza że się okazuje, że każda odgrywa swoją rolę w tej historii, skrupulatnie zaplanowaną. Wszystko do siebie pasuje jak w skomplikowanym, ale znakomicie działającym mechanizmie. Szeroki wachlarz bohaterów sprawia wręcz, że dużo więcej jest mylnych tropów, ślepych zaułków i trudniej odgadnąć, kto jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację. Z każdym kolejnym odkryciem atmosfera się zagęszcza, wychodzą na jaw kolejne sekrety. Wygląda, że wiele osób skrywa swoje prawdziwe oblicza, pod maską pokazywaną innym, chociaż jeśli chodzi o tytuł książki, to nie jest jego jedyne wyjaśnienie. Myślę, że to właściwe może okazać się dla Was takim samym zaskoczeniem, jak dla mnie.

Jestem pod wrażeniem rozbudowanej i wielowymiarowej fabuły, w której poza wspomnianym śledztwem znajduje się wiele innych wątków związanych z mieszkankami garnizonu, ich życiem, przeszłością, ambicjami, pragnieniami, rodziną, problemami. Niemal każda z nich coś ukrywa, przez co odnosi się wrażenie, że wszyscy mogą być podejrzani. Trudne zadanie staje tym razem przed przedstawicielką Wojskowego Wydziału Śledczego, skomplikowana łamigłówka zwłaszcza, że nikt nie ułatwia jej tego zadania. Z początku miałam skojarzenie z Mac ze starego serialu „JAG Wojskowe Biuro Śledcze”. Postać ta została przedstawiona trochę schematycznie, z problemami w życiu osobistym, ale świetnym działaniem w pracy, w podniszczonym płaszczu. Nie jest to wada, gdyż moim zdaniem została dobrze wykreowana, realnie. Pośród pozostałych bohaterek bardzo zaskoczyły mnie dwie, ale gdybym o nich napisała, popsułabym niespodziankę.

Ciekawym pomysłem jest powiązanie atmosfery świata po katastrofie klimatycznej, postapokaliptycznego z thrillerem psychologicznym. Całość przedstawiona jest obrazowo, lekko, a zastosowane w książce przeskoki w przeszłość pozwalają śledzić zarówno bieżące wydarzenia, jak i te sprzed śmierci snajperki i snuć własne podejrzenia. Te plany czasowe łączą się w pewnym momencie, dając pełny obraz.

„Kobieta w masce” to książka, która łączy w sobie oryginalność, ciekawą wizję świata, skomplikowaną zagadkę do rozwikłania oraz szerokie grono dobrze wykreowanych postaci. Splata ją atmosfera pełna podejrzeń, gdzie niemal każdy ma swoje sekrety, ukryte pragnienia, a za zasłoną uprzejmości i dyscypliny kryją się też mrok, brutalność i chore ambicje. To dobra i ciekawa książka, więc zachęcam Was do jej lektury.

17 komentarzy:

  1. Nie słyszałam do tej pory o tej książce, albo nie czytałam recenzji zapadającej w pamięci, jednak po twojej myślę, że po nią sięgnę, ponieważ mnie zaciekawiłaś.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zainteresowała mnie fabuła 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię sięgać po takie książki, więc i tej dam szansę. Coś mnie w niej intryguje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię skomplikowane zagadki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tą książką :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej książce, ale mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeżeli ma ciekawą zagadkę, która wzbudza emocje i jest skomplikowana to zdecydowanie coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej ciekawi mnie ta atmosfera pełna podejrzeń, gdzie niemal każdy ma swoje sekrety, ukryte pragnienia, a za zasłoną uprzejmości i dyscypliny kryją się też mrok, brutalność i chore ambicje. To z całą pewnością musi być niezwykle intrygująca historia. Jak tylko nadarzy się okazja, to chętnie zapoznam się z tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intryguje i zaskakuje, warto dać jej szansę :)

      Usuń
  9. Ta pozycja mogłaby mi się spodobać, muszę zapisać tytuł na listę do pożyczenia.

    OdpowiedzUsuń