Tytuł: Srebrny łabędź
Autor: Amo Jones
Seria: Elite Kings Club (tom 1 )
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 336
Data premiery: 16.02.2018
Autor: Amo Jones
Seria: Elite Kings Club (tom 1 )
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 336
Data premiery: 16.02.2018
Przeszłość potrafi mocno ciążyć na dalszym życiu, niczym kamień uciskający serce, niedający cieszyć się każdym dniem. W takim przypadku niewiele może pomóc, nawet bogactwo. Życie Madison zmieniło się w jednej chwili, która jednak pozostawiła trwałe piętno na wszystkim, co dzieje się później. Jej matka popełniła samobójstwo, wcześniej odbierając życie innej osobie. Wszyscy o tym mówią. Dziewczyna stara się być silna, z pozoru nic jej nie rusza, nie okazuje uczuć, nie przejmuje się. Pozory jak wiadomo często są mylące. Z ulgą przenosi się do innego miejsca, gdy jej ojciec ponownie bierze ślub. Madison ma nadzieję, że tu nikt nie będzie zwracał na nią uwagi. Nawet nie przypuszcza, jak bardzo się myli i w jak bardzo niebezpieczną grę zostanie wciągnięta, gdy na jej drodze stanie Bishop, tajemniczy i niepokojący przywódca grupy Elite Kings Club. Każdy w prywatnej szkole czuje przed nimi respekt. Z czego to wynika?
Interesujący opis fabuły zwrócił moją uwagę od razu, gdy zobaczyłam zapowiedzi książki. Zarówno patrząc na tytuł, jak i interesującą okładkę trudno mi było rozszyfrować, czego tak naprawdę będzie dotyczyła książka. Muszę przyznać, że autorka do samego końca pozostawiła mnie bez odpowiedzi, a zakończenie także wszystkiego nie wyjaśnia.
„Zdejmuję z półki dużą, ciężką książkę i zabieram ją do stolika. Podciągam pod siebie nogi i przesuwam opuszkami palców po okładce. Emblemat w kształcie koła, a w środku podwójny symbol nieskończoności. Taki prosty i taki znajomy. Na stronie tytułowej widnieje napis: Sekrety są bronią, a spustem milczenie – V.S.H.”
str. 81
Madison to siedemnastolatka, o której przeszłości niewiele wiadomo poza tym, że straciła matkę i ma bogatego ojca. Dziewczyna jest skryta, często pokazuje pazurki i nie pozwala sobie na zaangażowanie. Wszystko to do czasu, gdy poznaje Bishopa. W tym momencie rozpoczyna się niebezpieczna gra, której nie sposób uniknąć. O Elite Kings Club krążą różne plotki, a każda z nich jest bardziej niepokojąca od poprzedniej. Rzeczywistość okazuje się jeszcze bardziej zagmatwana. Dlaczego Bishop zauważył Madison? O co chodzi z tą tajemniczą grupą? Czy dziewczyna ma szansę zmienić to, co szykuje dla niej los? Madison wzbudza różne emocje, niestety w większości te negatywne. Z jednej strony pokazuje pazurki, z drugiej jest przesadnie naiwna i uległa. Nie byłam w stanie zrozumieć i zaakceptować jej zachowania. Co do pozostałych bohaterów, których swoją drogą jest całkiem sporo, to wzbudzają oni także bardzo mieszane uczucia. Miejscami odnosi się wrażenie, jakby jedynymi celami w ich życiu była zabawa, picie, przygody i roztrwanianie zasobów bogatych rodziców. W odbiorze niektórych sytuacji nie pomaga jeszcze młody wiek postaci. Mimo to, książka jest na tyle tajemnicza, że szybko czyta się ją dalej, próbując rozszyfrować, o co chodzi z tym klubem i dlaczego jego przywódca wciąż obserwuje Madison. Grupa przypominała mi trochę watahę ze „Zmierzchu”, chociaż nie myślcie, że znajdziecie tu wampiry i wilkołaki. Nic z tego. Jedno tylko mogę zdradzić – przeszłość mocno przeplata się z bieżącymi wydarzeniami i z ciekawością śledzi się kolejne skrawki odkrywanej przez Madison tajemnicy. Mam wrażenie, że coś też ukrywa Tilly.
Walorem tej książki jest duszna atmosfera, jaką roztacza wokół. Nic nie jest oczywiste, z każdej strony napływają coraz to inne pytania, na które brak jednoznacznej odpowiedzi. Dzieje się sporo, miejscami robi się całkiem mrocznie, by po chwili wszystko wracało do normy. Autorka zręcznie krąży między wątkami, miejscami dając złudne poczucie spokoju, by po chwili uderzyć ponownie i chociaż bohaterowie nie przypadli mi do gustu to i tak brnęłam dalej, szybko pokonując kolejne strony. Niestety do wielu miejsc nie pasował mi młody wiek głównej bohaterki, jej wulgarne zachowanie i często nieprawdopodobne zbiegi okoliczności.
„Srebrny łabędź” to powieść spowita tajemnicą, mrokiem i roztaczająca niepokojącą atmosferę. Nic nie jest w niej czarno białe, każdy z bohaterów ma swoje gorsze oblicze. Nie brak w niej mocniejszych scen, a także ostrzejszego języka oraz toksycznych relacji. Trudno wśród bohaterów znaleźć takiego, który wzbudza sympatię, ale mimo to, książkę czyta się szybko, gdyż cały czas próbuje się odkryć sekret tajemniczego klubu, do którego należy między innymi Bishop. Czy polecam? Nie każdemu, z pewnością nie tym, którzy szukają ciepła, zmysłowości, delikatnego wątku miłosnego owianego nutką romantyzmu. Tego z pewnością w tej książce nie ma.
Brzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńMocna lektura :)
Usuńlubię mocne pozycje więc czemu nie;)
OdpowiedzUsuńW tej książce mocniejszych momentów nie brakuje :)
Usuńno to do winka jak znalazł:)
UsuńZgadza się :)
UsuńMam już w planach :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twoich wrażeń :)
UsuńWydawnictwo Kobiece wydaje coraz lepsze książki :)
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych tytułów można u nich znaleźć :)
Usuńjestem na tak by poczytac o tym mroku i tajemnicy ;)
OdpowiedzUsuńMroku jest pod dostatkiem, a tajemnica tylko częściowo zostaje odkryta w tej części :)
UsuńIntryguje mnie ta książka, czasem mam dosyć tej słodyczy, która wylewa się z wielu pozycji :)
OdpowiedzUsuńW tej książce słodyczy jest niewiele :)
UsuńMi przypadła do gustu. Lubię takie nietypowe historie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam mieszane uczucia :)
UsuńKusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńRaczej już nie czytam książek, gdzie bohaterkami są nastolatki, wolę starszych bohaterów
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńSuper recenzja, nic tylko teraz przeczytać :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzytałam o tej książce, ale jakoś mnie nie zainteresowała. I przyznam, że po Twoje recenzji wydaje mi się, że bym się w niej nie odnalazła :)
OdpowiedzUsuńMusisz spróbować :)
UsuńWow! Zdecydowanie to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńJa mam mieszane uczucia po lekturze :)
Usuń