wtorek, 6 lipca 2021

"Zmysły" Ilona Gołębiewska

Tytuł: Zmysły
Autor: Ilona Gołębiewska
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 416

Eliza powinna czuć się szczęściarą, tak słyszy od swoich bliskich, co tylko utwierdza ją w tym przekonaniu. Jest w związku z przystojnym i dobrze sytuowanym mężczyzną, jej kariera się rozwija a ponadto w ramach odskoczni ma swoją pasję, czyli muzykę. Są pewne zgrzyty, nieporozumienia, które stara się lekceważyć, lecz one się nasilają i w końcu stawiają ją w momencie, z którego nie ma odwrotu. Musi podjąć decyzję, która zaważy na dalszym jej życiu i albo zaryzykować, albo spełniać dalej oczekiwania innych. Pewnego dnia na jej drodze, w dosłownym tego słowa znaczeniu, staje Natan. Mężczyzna, który wzbudza niepokój, ale równocześnie sprawia, że inaczej zaczyna patrzeć na swoje życie. Czy warto zaryzykować bezpieczną egzystencję na rzecz niewiadomej przyszłości? 

Do książki przyciągnęła mnie okładka, barwna, optymistyczna, ale także opis, który zapowiada romantyczną, chociaż też pełną zawirowań historię. Twórczość pisarki stanowiła w tym momencie dla mnie prawdziwą niespodziankę, więc teraz napiszę Wam, jakie było moje pierwsze spotkanie z opowieściami, które tworzy.

Pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy po zapoznaniu się z początkowymi rozdziałami dotyczy stylu pisarskiego. Historię poznaje się bardzo dobrze, a nawet mogłabym rzec niezwykle szybko. Książka napisana jest w taki sposób, że od samego początku wzbudza zainteresowanie, lekko, ale też z nutką pikanterii i rozmachu. Wszystko wyważone w odpowiednich proporcjach, przedstawione obrazowo, swobodnie i w sposób wzbudzający zainteresowanie. Być może nie jest to bardzo odkrywcza historia, ale życiowa, ciekawa i przede wszystkim emocjonująca, a takie wobec niej miałam oczekiwania. Można powiedzieć, że idealna na lato, ogrzewająca serce, życiowa, ciepła.

Fabuła splata ze sobą losy trzech postaci, które stanowią pierwszy plan, czyli Elizy, Roberta i Natana. To dosyć charakterystyczne osobowości, każdy ma swoje pragnienia, oczekiwania, doświadczenia. Eliza i Robert to z pozoru szczęśliwa para, dobrze się znają, mają wspólne cele, oczekiwania, wiążą wspólną przyszłość. Czy jednak oboje czują się w pełni w tym związku szczęśliwi? Robert zna swoją wartość i za każdym razem ją zaznacza. Eliza natomiast nie do końca czuje się szczęśliwa, raczej dostosowuje się do tego, czego inni od niej oczekują. Każdy jej powtarza, że jest szczęściarą. Czy aby na pewno? Jej emocje są dobrze odwzorowane, można je poczuć, niepewność, poczucie utraty czegoś ważnego, zaniżoną ocenę własnej wartości. Robert natomiast to zupełne jej przeciwieństwo, pewny siebie, przystojny, znający swoją wartość. W pewnym momencie pojawia się Natan, który stanowi pewną niespodziankę. Niepokojący, tajemniczy, żywiołowy i wnoszący wiele do tej historii. Bohaterowie drugoplanowi są równie dobrze zaprezentowani, tak jak chociażby Zośka, która kojarzy mi się trochę z postacią Korby z jednego z filmów. Dzieje się dzieje, więc i interesujących drugoplanowych postaci nie brakuje.

„Każdy z nas ma takie chwile, kiedy czuje się mocno zagubiony. Ty, ja, inni ludzie. O tym jest ta piosenka. Daje nadzieję, że wreszcie przychodzi taki moment, kiedy spotykamy kogoś, kto zawsze na nas czekał. I już nie jesteśmy zagubieni.” str. 321

Zdecydowanie walorem tej książki są emocje i życiowe wydarzenia, które prezentuje. Dobrze się je poznaje, ale też pozostają w pamięci. Pewne elementy są bardziej, inne mniej przewidywalne, lecz powieść kryje w zanadrzu parę niespodzianek. Daje też do myślenia, gdyż zawiera sporo życiowych wydarzeń.

„Zmysły” to otulająca ciepłem, ale także intrygująca opowieść poprowadzona lekko i plastycznie kreśląca obrazy przed oczami czytelnika. Obrazy barwne, trójwymiarowe i skłaniające do zastanowienia się nad życiowymi priorytetami, codziennymi wyborami, relacjami, problemami i radościami dnia codziennego. Pełna emocji, różnego kalibru wydarzeń i przede wszystkim charakterystycznych bohaterów, których losy śledzi się z uwagą. 

50 komentarzy:

  1. Czasami mam ochotę (zwłaszcza latem) sięgnąć po taką ciepłą, lekką książkę. Zapisuję tytuł, a nuż się uda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, daj znać jak wrażenia po lekturze :)

      Usuń
  2. Lubię takie barwne powieści i choć wolę inną literaturę, to po tego typu powieści też czasami sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio coraz częściej po nie sięgam :)

      Usuń
  3. Lekka propozycja na letnie dni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W odpowiednim dla siebie czasie po nią sięgnę. Zwłaszcza, że dużo osób ją poleca.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze mówiąc to nie przepadam za tego typu literaturą, więc nie mam w planach tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja z chęcią zapisuje tytuł. W lato takie książki jak najbardziej uwielbiam czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lato chętniej sięga się po lżejsze powieści :)

      Usuń
  7. Takie ksiażki właśnie najbardziej lubię czytać na urlopie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyczuwam tu dosyć typowy dla takich powieści schemat, ale czasami to wcale nie stanowi bariery, by w książce się świetnie odnaleźć i wczuć się w emocje bohaterów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapiszę sobie i może uda się przeczytać w wakacje, choć lista do nadrobienia długa straszliwie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam serdecznie ♡
    Cudowna recenzja. Niestety nie znam tego tytułu ale bardzo chętnie poznam go bliżej bo tytuł zaciekawia :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam i bardzo dobrze ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej pamięci też pozytywnie się zapisze :)

      Usuń
  12. Akurat mam ochotę na taką lekką lekturę :) Zapiszę sobie ten tytuł i postaram upolować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się uda i Ci się spodoba książka :)

      Usuń
  13. Raczej nie czytam takich książek, ale po opisie brzmi jak dobra lektura na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam o tej autorce, ale nie miałam jeszcze okazji poznać jej twórczości. Może "Zmysły" będą dla mnie początkiem przygody? Lubię takie życiowe książki, ciepłe i pełne emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja nie czytuję takich pozycji:) za mdłe dla mnie:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio znacznie częściej po nie sięgam :)

      Usuń
  16. Lubię takie przyjemne książki, recenzja bardzo zachęcająca ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Od czasu do czasu sięgam po takie powieści, więc nie mówię nie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Widziałam już tę okładkę :) Moja siostrzenica czytała tą książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Na razie mam co czytać, ale jeśli przypadkiem ,,Zmysły'' trafią w moje ręce, to z czystej ciekawości dam im szansę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam o tej książce :)
    Ale jeszcze żadnej nie czytałam od tej autorki.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię takie książki, w których nie brakuje emocji. Chętnie ją przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tej akurat nie czytałam, ale chętnie po nią sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszyscy polecają książki tej autorki, muszę i ja się w końcu skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie słyszałam wcześniej ani o książce ani o jej autorce ;)

    OdpowiedzUsuń