poniedziałek, 29 czerwca 2020

"Pozerka" J. Harrow

Źródło okładki: Zysk i S-ka
Tytuł: Pozerka
Autor: J. Harrow
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 316

Magda to piękna kobieta, świadoma swojego wyglądu, pewna siebie. Prowadzi życie singielki i jest to jej wybór, z którego jest zadowolona. Związki? Tak, ale nie na długo, ma swoje zasady, których się trzyma i nie pozwala sobie na ich złamanie. Mężczyzna musi być przystojny, ale też bogaty, tego nauczyło ją życie. Flirtuje, przyciąga uwagę i zbiera profity, jak dotąd jej strategia sprawdza się idealnie. Harmonię, którą wypracowała burzy jedno spotkanie i jego konsekwencje. Spotyka mężczyznę, który sprawia, że jej mur się chwieje. Czy warto zmienić coś, co dotychczas tak dobrze się sprawdzało, na coś bliżej niesprecyzowanego?

Z opisu książki wynika, że jest to powieść obyczajowa, lekka, przyjemna, dobra na lato. To wszystko się zgadza, lecz też nie zapowiada pewnych zabiegów, które autorka w niej zawarła. Jestem pozytywnie zaskoczona lekturą, która okazała się bardziej intrygująca niż mogłoby się wydawać. Wiem też, że po przeczytaniu tej powieści bez wahania sięgnę po kolejną książkę tej pisarki. To tak na zachętę, a teraz parę rzeczy, które w książce zwracają uwagę i sprawiają, że tak dobrze się ją czyta.

Po pierwsze fabuła, niby prosta, niby niewnosząca wiele nowego, a jednak poprowadzona w taki sposób, że odnosi się same pozytywne wrażenia. Na początku poznajemy Magdę, kobietę, która wie, czego chce od życia, ma jasno sprecyzowane cele. Na początku też trudno stwierdzić, czy ma po prostu taki charakter, czy zmieniły ją jakieś doświadczenia z przeszłości. Tego dowiadujemy się stopniowo, nic nie jest podane na tacy a autorka potrafi dawkować istotne informacje, aby wzbudzić większe zainteresowanie i odnosi to zamierzony skutek. Jakież było moje zdziwienie, gdy po części dotyczącej Magdy pojawiła się część zatytułowana Marysia. Kim jest Marysia i dlaczego pojawiła się w tej historii tego Wam nie zdradzę, by nie popsuć niespodzianki. Mogę tylko napisać, że obie historie czyta się tak samo dobrze i że coś je ze sobą łączy, coś bardzo istotnego.

Poza tym w opowieści przeplata się trochę różnych postaci. Przede wszystkim jest Robert nazywany Garcia. Mężczyzna uśmiechnięty, pozytywnie nastawiony do ludzi, wzbudzający zaufanie. Patrząc na jego bagaż doświadczeń, to jego postawa jest godna podziwu. Nie przepada za kobietami takimi jak Magda, manipulantkami, które lubią okręcić sobie faceta wokół palca. Gdy się spotykają, coś zaczyna się dziać, mimo, że żadne tego nie planowało i nie chce. Czy drogi dwóch osób o tak różnych podejściach do życia mogą się zejść? W opowieści jest jeszcze sporo innych postaci, które wzbudzają pozytywne, jak i negatywne odczucia. Piotr, co do którego od razu nasuwa się określenie „śliski typ”, Dawid, którego zmiana zadziwia, rodzice Magdy i przyjaciółka Kaja, która udziela wsparcia, chociaż sama też go bardzo potrzebuje. Nie można zapomnieć też o wspaniałej babci Buni.

W trakcie lektury nie zabrakło życiowych wydarzeń, wzbudzających emocje, poruszających, ale też miejsca na dawkę humoru. Poszczególne elementy są odpowiednio dawkowane, nie ma tu sztuczności, przerysowania, jest za to miejsce na miłość, przyjaźń, wybaczenie, chorobę, toksyczne relacje i trudne doświadczenia, których ciężar czuje się przez całe życie.

„Pozerka” to książka, która poza warstwą typowo obyczajową niesie wiele niespodzianek a równocześnie porusza, grając delikatnie na strunach naszych emocji niczym wirtuoz na skrzypcach. Nietuzinkowa opowieść, w której znajdziecie wiele życiowych zakrętów, trudnych decyzji i bagaż przykrych doświadczeń, które mogą zaważyć na całym życiu, nie pozwalając się cieszyć tym, co w nim piękne. Mam nadzieję, że zachęciłam Was do lektury, bo warta jest uwagi.

36 komentarzy:

  1. Łączy w sobie wiele pozytywnych aspektów, chętnie bym ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ogromną ochotę na emocje i humor, więc może się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem dlaczego (znaczy wiem: oceniałam przez pryzmat okładki), ale myślałam, że książka to romans. Dlatego chciałam ją olać. Nie mam aktualnie ochoty nawet na krztynę romansu. Niezmiernie mnie więc zaskoczyłaś w swojej recenzji, bo jak się okazuje, ta książka przekazuje jakieś wartości, niesie przesłanie i ma dobry temat! Będe miała na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątek romantyczny jest, ale tematyka jest dużo bardziej rozpięta :), w każdym razie warto przeczytać.

      Usuń
  4. Myślę, że mi również ta książka mogłaby się spodobać :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa czy by mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Baaaardzo pozytywnie mnie zaskoczyła ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi ciekawie, fajnie, że zaskakuje czytelnika. To duży plus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda zwłaszcza, że z opisu może wynikać, że zaskoczenia nie będzie :)

      Usuń
  8. Czytałam już trochę opinii o tej książce, pozytywnych jak Twoja, ale jakoś nie poczułam się nią skuszona. Ale kto wie, może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam i również polecam. W końcu miałam okazję objąć ją patronatem medialnym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie,że niesie wiele niespodzianek ❤

    OdpowiedzUsuń
  11. może w wolnej chwili na chwilę relaksu:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o tej książce sporo dobrych opinii. Wpisuję na wakacyjną listę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książkę czytałam i bardzo pozytywnie ją wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czuję się bardzo, bardzo zachęcona :) Wspaniała recenzja, myślę że w wolnej chwili rozejrzę się za tym tytułem, na pewno warto dać mu szansę :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj,muszę poszukać jej u siebie w bibliotece :) codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Zachęta jest, ale nie wiem czy się zdecyduję, bo to nie do końca mój ulubiony rodzaj. :)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
    Jelonkowa

    OdpowiedzUsuń