Mówi się, że po burzy zawsze wychodzi słońce, że ciemne chmury w końcu rozwieje wiatr zwiastując pogodę. W życiu trzech kobiet rozpętała się burza zmian, po której pozostał chaos i znak zapytania dotyczący przyszłości. Trudno w takim momencie optymistycznie patrzeć w dal, gdyż trzeba pozbierać skrawki tego, co pozostało po przeszłości, zmierzyć się z własnymi demonami. Psychoterapeutka Aletta musi pogodzić się ze stratą mentora, ale to nie jedyny powód jej zmartwień. Julia próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji i wyleczyć rany po toksycznym związku, który pozostawił trwały ślad w jej psychice. Eryka walczy o siebie, o poczucie spełnienia i szczęścia, chociaż na szali musiała postawić bardzo wiele. Czy w życiu tych trzech kobiet znajdzie się miejsce na miłość?
Wspominałam Wam, że cykle najchętniej rozpoczynam od pierwszego tomu. Niestety to tom drugi, ale opis książki na tyle mnie zainteresował a okładka przyciągnęła wzrok, że tym razem postanowiłam zacząć od tej części. Zachęcam jednak do poznania pierwszego tomu „Kobieta w deszczu”, ponieważ obraz będzie pełniejszy i dzięki temu można poznać powody, które sprawiły, że główne bohaterki znalazły się właśnie na tym etapie swojej drogi życiowej.
„W zapłakanej kobiecie w deszczu, którą była, rodziło się coś nowego, budziła się w niej burza.” str. 142
Trzy kobiety, trzy historie, które splotły się w Kołobrzegu. Każda inna, z odmiennym bagażem doświadczeń, problemami, oczekiwaniami, ale też zagadnieniami do przepracowania. Los sprawił, że się spotkały, a teraz stanowią dla siebie wsparcie w dążeniu do spokoju i szczęścia oraz pogodzeniu się z przeszłością. Autorka ciekawie splotła wydarzenia, przeplatając równocześnie skrawki przeszłości każdej z głównych bohaterek oraz to, co teraz dzieje się w ich życiu. Niezależnie od tego, z jakimi problemami się mierzą, każda z nich wykazuje determinację w dążeniu do celu, chociaż mają także chwile słabości i zwątpienia. Obserwuje się krok po kroku pewne zmiany, które w nich zachodzą. Czasem związane są z odkryciem tajemnicy z przeszłości, innym razem z uświadomieniem sobie własnej wartości i toksyczności niektórych relacji. Pomagają w tym spotkania z Alettą, która pomaga innym, chociaż sama mierzy się z własnymi problemami. Sporo w tej opowieści życiowych wydarzeń a w związku z tym płynących z nich emocji. Czekam na ciąg dalszy.
„Toksyczni ludzie nie muszą mieć zaburzeń, by czynić zło. Kieruje nimi zazdrość, którą zasłoni każda wymówka.” str. 49
Tytuł niesie swoją symbolikę i nie dotyczy tylko pogody, ale też zmian w życiu głównych bohaterek. Kolorystyki dodają także bohaterowie drugoplanowi, którzy pojawiają się w życiu Aletty, Julii i Eryki. Nowe osoby zgłaszające się do Aletty po pomoc, każda z innym problemem. Pisarka wyraziście nakreśliła bohaterów zarówno pierwszoplanowych jak i drugoplanowych i pokazała, jak ważne jest to, co myślimy o sobie. Nie można dawać szczęścia, jeśli samemu się go nie czuje. Trzeba też stawiać pewne granice, także w związku.
„Kobieta w burzy” to wielowymiarowa powieść skrywająca życiowe wydarzenia, poruszająca ważne zagadnienia i przyciągająca ciekawą fabułą i misternie splecionymi wydarzeniami. Otula ciepłą atmosferą i zachęca do optymistycznego spojrzenia w przyszłość, mimo ciemnych chmur nad głową. Zawsze jest dobry moment na nowy początek i zawalczenie o siebie. Swoją drogą chciałoby się poznać smak niebiańskiej kawy serwowanej w Ptaszynie.
Muszę nadrobić pierwszą część.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęciłaś do lektury.
OdpowiedzUsuńZa recenzję dziękuję, książkę będę miała na uwadze📕📖😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam miło🌻🤗🦋🌞🍀
Nie do końca przemawia do mnie ta książka. Chyba nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńLubię takie wielowymiarowe powieści. Czuję, że to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńO, brzmi ciekawie. Trzy kobiety, trzy historie, Kołobrzeg... Jestem za. :)
OdpowiedzUsuńbrzmi fajnie może kiedyś się skuszę jak znajdę czas
OdpowiedzUsuńCzytałam już powieści tej Autorki, możliwe że sięgnę także po tę:)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Zauroczyłaś mnie tym opisem. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu powieści. Dziękuję za polecenie :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym całą serię 🙂
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco. Świetna recenzja.
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, może się skuszę na całą serię :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Muszę przeczytać tę i poprzednią część 😊
OdpowiedzUsuń"Kobieta w deszczu" mi się podobała, więc chętnie przeczytam kolejny tom :)
OdpowiedzUsuńTo i pierwsza część zapewne jest ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną z książek autorki, może kiedyś się zdecyduje i na ten tytuł. Możliwe, że będzie ciekawie.
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznałabym się z całą serią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
średnio moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tę recenzję. Bardzo mnie ta książka zainteresowałaś.
OdpowiedzUsuńIdealna na wieczór :-)
OdpowiedzUsuń