sobota, 30 marca 2019

"Milcząca ofiara" Caroline Mitchell

Tytuł: Milcząca ofiara
Autor: Caroline Mitchell
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 354

Szczęście bywa ulotne i łatwo w jednej chwili stracić wszystko, co istotne, zwłaszcza gdy skrywa się mroczną tajemnicę. Emma zakopała przeszłość głęboko w czeluściach umysłu. Stara się do niej nie wracać i żyć chwilą obecną, cieszyć się rodziną. Jest szczęśliwa, ma kochającego i wyrozumiałego męża oraz długo oczekiwanego syna. Przyszłość rysuje się coraz lepiej, a do tego wszystkiego jej mąż otrzymuje awans, co wiąże się z przeprowadzką i tym samym oderwaniem od miejsc, które wywołują traumatyczne wspomnienia. Przeszłość jednak łatwo nie da o sobie zapomnieć, o czym kobieta szybko przekonuje się mierząc się z nią ponownie. W grobie na skraju pola brakuje zwłok. Nie tego się spodziewała. Czy to jakaś makabryczna gra? Czy umysł płata jej figle?

Caroline Mitchell – pracowała jako policyjna śledcza w wydziale kryminalnym, co ma odzwierciedlenie w tworzonych przez nią książkach. Pochodzi z Irlandii i obecnie swój czas poświęca na pisanie kolejnych powieści.

Opis fabuły od razu wzbudził moje zainteresowanie, gdyż zapowiada intrygującą treść pełną tajemnic, emocji i zagadek do rozwikłania. W takich książkach ważne jest też stopniowanie napięcia oraz przewidywalność. Czy powieść Caroline Mitchell okazała się dobrym thrillerem psychologicznym?

„Przeszłość to fajne miejsce na odwiedziny, lecz niedobre na pobyt.” str. 154

Autorka w realny i jednocześnie trafiający do odbiorcy sposób przedstawiła życie Emmy i kolejne wydarzenia, które splatają się w skomplikowany wzór składający się z trudnych relacji, dobrych i złych emocji, ponoszenia konsekwencji błędnych decyzji, manipulacji, egoizmu, bólu i strachu, braku zrozumienia. Wszystko się łączy i wzajemnie przenika. Możliwe, że inspiracją dla części wydarzeń była wcześniejsza praca zawodowa pisarki, co też ma wpływ na realizm i siłę przekazu. Jak też przystało na dobry thriller psychologiczny mocną stroną tej książki jest gęstniejąca atmosfera, pełna niedomówień, rozsiewająca niepokój. Wciąż się czuje, że coś tu nie gra a kolejne wydarzenia tylko wzmacniają poczucie zagubienia.

Akcja toczy się swoim tempem, a główny nacisk położony jest raczej na warstwę psychologiczną. Autorka ciekawie nakreśliła bohaterów a zwłaszcza sylwetkę głównej postaci, chociaż bywa ona irytująca. Emma to z pozoru kobieta spełniona, pewna siebie, mająca szczęśliwą rodzinę i jasno określone cele zawodowe. Jej przeszłość znacznie różniła się od tego obrazu i mimo starań, ciężar trudnych doświadczeń wciąż ją przygniata. Przeprowadzka do innego miejsca może stać się wybawieniem, lecz musi jeszcze domknąć jedne drzwi za sobą. Wszystko się jednak znacznie komplikuje a kolejne, chociaż z pozoru nieszkodliwe wydarzenia powodują coraz większy zamęt w jej umyśle. W pewnym momencie zaciera się granica między prawdą a szaleństwem. Czy postradała zmysły? Czy wszystko sobie wymyśliła?

Narracja jest prowadzona przez trójkę bohaterów: Emmę, jej męża Alexa i trzecią postać, której tożsamości nie będę zdradzała, by nie odkryć za wiele. Ciekawie się obserwuje różne postrzeganie tych samych wydarzeń, spojrzenie na sytuację i jej ocenę. Na pierwszy plan wysuwa się Emma. Nie zabrakło też retrospekcji, co pozwala na lepsze poznanie sytuacji, obraz się wyostrza. Ukazuje też mroczniejszą stronę ludzkiego umysłu i zagubienie osoby, która musi się z nim zmierzyć. W pewnych momentach książka jest przewidywalna, lecz nie przeszkadzało to mi w jej odbiorze.

„Milcząca ofiara” to ciekawie poprowadzony thriller psychologiczny, który osnuwa atmosferą podejrzeń, strachu, mrocznych sekretów. Bohaterowie przyciągają uwagę, ich zachowania, relacje i tajemnice wzbudzają emocje i dają do myślenia, chociaż czasem też wzbudzają irytację. W książce nie ma rwącej akcji, ale jest odpowiedni klimat, realizm i nacisk na rozbudowaną warstwę psychologiczną. Czyta się szybko i z zainteresowaniem.

niedziela, 24 marca 2019

"Gdzie jest skrytka Generała Grota?" Artur Pacuła

Źródło okładki: Novae Res
Tytuł: Gdzie jest skrytka Generała Grota?
Autor: Artur Pacuła
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 406

Grupa przyjaciół pod opieką nauczyciela Marcina Krygiera zwanego Bossem po raz kolejny wyrusza na ciekawą lekcję tym razem do Warszawy, w której pełno jest starych kamienic i nieodkrytych tajemnic z czasów II wojny światowej. Ich celem jest zwiedzanie miasta śladami Generała Grota-Roweckiego, legendarnego dowódcy Armii Krajowej. Po raz kolejny Ala, Monika, Igor i Miras wraz z Bossem muszą zmierzyć się z trudnymi do rozwikłania zagadkami, by dowiedzieć się więcej na temat miejsc, w których przebywał generał. Okazuje się, że nie wszystkie skrytki zostały odnalezione. Szykuje się kolejne poszukiwanie skarbów, chociaż ktoś chce im przeszkodzić. Jak zakończy się ta lekcja historii?

Moje pierwsze spotkanie z twórczością autora miało miejsce w 2017 roku przy lekturze książki „Gdzie jest skrzynia z karabinami?”. We wspomnianej powieści poznałam już grupę nastolatków i ich nauczyciela, którzy odkrywali tajemnice na Śląsku i wtedy już wiadomo było, które miasto okaże się ich kolejnym celem. Pora więc na Warszawę i jej sekrety. Mając w pamięci poprzedni tom, moje oczekiwania względem kolejnej części były duże i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Ten tom okazał się równie intrygujący i przemyślany w każdym calu. Przede wszystkim jednak poszerza wiedzę i zachęca do zainteresowania się historią, co jest niezwykle istotne.

Od pierwszych stron momentalnie wsiąka się w opowieść jednocześnie przypominając sobie głównych bohaterów. Każdy z nich jest charakterystyczny i wyraziście przedstawiony, wzbudzają też sympatię a zwłaszcza nieśmiały Miras, czy wygadana i dobrze orientująca się w nowych technologiach Ala. Na horyzoncie pojawia się też trochę nowych postaci jak chociażby znana pani naukowiec i jednocześnie dawna koleżanka ze szkoły Bossa, czyli Joanna Tywińska. Jest też miłe starsze małżeństwo Pani Gienia i Pan Stanisław, którzy wiele mogą opowiedzieć na temat Warszawy z dawnych czasów. Śledząc losy bohaterów i ich perypetie ma się ochotę samemu zobaczyć opisywane miejsca, budowle, czy poznać stare plany miasta, dawniejsze nazwy ulic, topografię.

Autor w ciekawy sposób splata wydarzenia a rozwikłanie jednej zagadki niczym w dominie pociąga za sobą kolejną. W taki sposób kawałek po kawałku odkrywane są karty historii i równocześnie poznawane zagadnienia związane z młodymi poszukiwaczami i ich problemami.

Styl pisarski jest lekki a język obrazowy. Zwiedzanie Warszawy z tą grupą poszukiwaczy jest wypełnione przygodami, intrygujące i zapadające w pamięci. Autor wprowadza też mylne tropy, aby nie było zbyt łatwo rozwiązać łamigłówkę.

„Gdzie jest skrytka Generała Grota?” to świetny pomysł na przybliżenie sylwetki legendarnego generała i skrawka historii Warszawy. Równie udana jest też realizacja - to połączenie przyjemnego z pożytecznym, gdyż dzięki ciekawej lekturze dostarczającej rozrywki poszerza się też wiedzę. Cieszę się, że powstają takie książki, które zachęcają młodych czytelników do zainteresowania się historią. Odkrywania jej kart i zwiedzania miasta w towarzystwie Igora, Mirasa, Ali, Moniki i Krygiera to wspaniale spędzony czas.

wtorek, 19 marca 2019

"Amelka Kieł i Złodziej Wspomnień" Laura Ellen Anderson

Tytuł: Amelka Kieł i Złodziej Wspomnień
Autor: Laura Ellen Anderson
Seria: Amelka Kieł (tom 3)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 232

W Nokturnii zapanowała radość, od kiedy mroczne i świetliste istoty żyją ze sobą w zgodzie. Brokat nie jest już wcale straszny, a na ulicach można spotkać barwne wróżki. Amelka tymczasem niebawem skończy jedenaście księżycowych lat i z niecierpliwością oczekuje urodzinocy. Ciekawa jest, co takiego rodzice i przyjaciele dla niej przygotowali. Dodatkowo, gdy nowy nauczyciel ogłasza ciasteczkowy konkurs, w którym nagrodą jest wycieczka do Dyniowego Parku Rozrywki, dziewczynka postanawia go wygrać. Uwielbia dynie i w przyszłości chciałaby zostać dyniologiem. Wszystko z pozoru jest dobrze, ale jednak coś niepokojącego zaczyna się dziać. Przyjaciele dziwnie się zachowują, a w urodzinoc na dyniowym pustkowiu nikogo nie ma. O co tu chodzi? Czyżby zapomnieli?

Przyjemnie jest po raz trzeci zajrzeć do Nokturnii i jej mieszkańców. Trochę się tu zmieniło, panuje radość a w Akademii Katakumb wprowadzono nowe ciekawe zajęcia takie jak chmurkotechnika, czy brokatologia. Pojawił się też nowy nauczyciel gotowania i ogłosił konkurs z wspaniałą nagrodą dla zwycięzców. Zapowiada się słodko zwłaszcza, że pewnie każdy chciałby trafić chociaż raz do Dyniowego Parku Rozrywki, w którym są zjeżdżalnie, kolejki, baseny ze szlamem. Jednak stopniowo zaczyna się rozprzestrzeniać niepokój, zwłaszcza w sercu Amelki. Młoda wampirzyca postanawia wyjaśnić sytuację i powód dziwnego zachowania jej przyjaciół. Czyżby wszyscy się na nią obrazili? Dlaczego nie złożyli jej życzeń a Florka traci pamięć?

„Amelka nagle stanęła jak wryta, bo oto przed nią rozpościerało się Dyniowe Pustkowie. Ale było… puste. Nie było ani jednej istoty. Nikogo. Ani przyjaciół, ani nawet rodziców. I żadnych dekoracji. Amelka stała jak skamieniała.
Może wszyscy wyskoczą z kryjówek, żeby zrobić mi niespodziankę? – zastanawiała się dziewczynka.” str. 98-99

Poza dobrze znanymi postaciami pojawiają się też nowe, wśród których jest chociażby uśmiechnięty Pan Sublimo. Jest też chętny do pomocy Karol, czy skrzywiona Helena. Ponadto czytelnik lepiej poznaje głównych bohaterów. Amelka zmaga się z różnymi rozterkami i zastanawia nad tym, co chciałaby robić w przyszłości. W sumie to wie, ale niekoniecznie spodoba się to jej rodzicom. Nie jest łatwo sprostać oczekiwaniom rodziców i jednocześnie spełniać własne marzenia. Z przyjaciółmi też różnie bywa, nie zawsze zachowują się tak jakbyśmy chcieli. Na przykład Florka cały czas by się tylko bawiła w goblinowego berka. Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

Opowieść jest ciekawa, pełna humoru, ale też w zabawnym klimacie porusza ważniejsze tematy takie jak chociażby próba sprostowania oczekiwaniom innych, zrozumienia, poświęcenia, radzenia sobie w trudnych chwilach. Każdy na swojej drodze napotyka na przeszkody i czasem od naszego podejścia zależy, czy sobie z nimi poradzimy.

Zarówno okładka, jak i zawartość trzeciego tomu utrzymane są w klimacie poprzednich części. Krótkie rozdziały i czytelna czcionka zachęcają młodszych czytelników do samodzielnej lektury. Nie zabrakło też oczywiście rysunków dobrze komponujących się z treścią.

„Amelka i Złodziej Wspomnień” to opowieść pełna ciekawych wydarzeń i rysunków działających na wyobraźnię. Zabawna, ciepła i utrzymana w klimacie poprzednich części, ale też w lekki sposób dotykająca ważniejszych zagadnień. Miło jest po raz kolejny wyruszyć w czytelniczą podróż do Nokturnii zwłaszcza, że autorka potrafi zaciekawić historią i na nudę narzekać nie można. Czy już poznaliście Amelkę Kieł?

czwartek, 7 marca 2019

"Amelka Kieł i Władcy Jednorożców" Laura Ellen Anderson

Tytuł: Amelka Kieł i Władcy Jednorożców
Autor: Laura Ellen Anderson
Seria: Amelka Kieł (tom 2)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 240

Królestwo Światła to dla mieszkańców Nokturnii miejsce pełne okropieństw, w którym są różowe chmury, na niebie pojawia się tęcza i wszędzie mogą czaić się okrutne jednorożce. Gdzieś w czeluściach tej krainy mieszczą się Brokatowice, w których może znajdować się odpowiedź na pytanie o losy Promyczka, mamy Tadżina, która zaginęła dawno temu. Amelka wraz z Dyńką, Kostkiem, Florką, Tadżinem i królem Vladimirem wyruszają w pełną niebezpieczeństw podróż, by odnaleźć Promyczka i zmierzyć się z lukrem, brokatem i jednorożcami. Czy ta misja zakończy się sukcesem?

Czytelniczy powrót do Nokturnii to jak spotkanie z dobrymi znajomymi, gdy na progu witają nas: uśmiechnięta wampirzyca Amelka Kieł, podskakująca Dyńka, duża i kudłata Florka oraz Kostek Ponurak i Tadżin. Teraz przed nimi kolejna misja do wykonania z dużą dawką przygód i zawirowań. W końcu wyruszają do Królestwa Światła, w którym jak im mówiono trzeba uważać zwłaszcza na jednorożce, gdyż strzelają z zadu promieniami tęczy. Któż wie, jakie jeszcze niebezpieczeństwa na nich czyhają? Najważniejsze jest jednak odszukanie Promyczka a jedyny trop prowadzi do koszmarnie lśniącego miejsca o nazwie Brokatowice, a jak powszechnie wiadomo brokat to coś, czego bardzo nie lubią.

„- O ja cię… - powiedziała Amelka, stojąc na granicy Królestwa Światła i Mroku. Widok, który się przed nimi rozpościerał, stanowił całkowite przeciwieństwo szarych, powyginanych gałęzi drzew i martwych konarów Skamieniałego Lasu. W Królestwie Światła jasne promienie słońca padały na soczyście zieloną polankę upstrzoną kolorowymi kwiatami.” str. 29

W tej części możemy poznać kolejną część mapy, tym razem po stronie Królestwa Światła. Znajduje się tu między innymi Studnia Życzeń, jak się później okazuje dosyć złośliwa, Zjawiskowy Zagajnik, w którym można narazić się na wieczny uścisk, czy też Chrząszczowe Chaszcze. Są też oczywiście Brokatowice, ale dostanie się do nich nie jest sprawą oczywistą, gdy nie jest się świetlistą istotą. Czy Amelce i jej przyjaciołom uda się odkryć sposób przedostania się do miasta? Jedno jest pewne, droga do tego nie jest prosta a rzucanie życzeń bez przemyślenia może mieć opłakany skutek.

Główni bohaterowie wzbudzają sympatię i przyciągają uwagę. Pojawiły się też nowe postacie, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Pozory mogą mylić i pierwsze wrażenie nie zawsze jest prawdziwe. Wśród nowych bohaterów jest zabawny skrzat Iskierka, czy młody jednorożec Fabio. Każda z postaci ubarwia opowieść i sprawia, że czyta się ją z zainteresowaniem, zastanawiając się, co się jeszcze wydarzy. Okazuje się, że nawet poznani już bohaterowie potrafią zaskoczyć, na co przykładem jest ukryty talent Florki. Jaki? Tego Wam nie zdradzę, ale zachęcam do odkrycia go na kartach tej książki. Wspomnę jeszcze tylko, że bardzo spodobał mi się też sposób komunikowania się w Królestwie Światła, z którym wiele wspólnego mają biedronki.

Styl pisarski jest lekki i barwny, dzięki czemu łatwo wyobrazić sobie przedstawianych bohaterów i opisywane wydarzenia. Bohaterowie zapadają w pamięci, a sama lektura jest jak powrót do lat dzieciństwa, gdy za każdym zakrętem czaiła się przygoda. Jak przystało na lekturę dla młodszych czytelników rozdziały są krótkie a czcionka wyraźna. Uroku dodają też ilustracje oraz sama okładka, stylistyką pasująca do pierwszej części.

„Amelka Kieł i Władcy Jednorożców” to trzymający poziom drugi tom serii, w którym wraz z Amelką i jej przyjaciółmi czytelnik wyrusza do Królestwa Światła, pełnego błysku i brokatu, tęczy, jednorożców i wróżek. Do miejsca, w którym pod otoczką słodyczy czai się coś mrocznego. Czy tej dzielnej drużynie uda się odnaleźć Promyczka i odkryć tajemnice Brokatowic? Przekonajcie się o tym sami, a ja już ciekawa jestem, co czeka Amelkę w kolejnej części.

niedziela, 3 marca 2019

"Mit motywacji" Jeff Haden

Tytuł: Mit motywacji
Nawet nie wiesz, ile możesz osiągnąć
Autor: Jeff Haden
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 272

Wiele rzeczy chcielibyśmy w życiu zrobić. Planujemy, szukamy inspiracji i czasu, odnosimy sukcesy i porażki. Często też początkowy zapał szybko się wypala po zderzeniu z rzeczywistością i porzucamy swój cel. Dlaczego tak się dzieje? Wymówek pewnie można znaleźć wiele, są jednak ludzie, którzy mimo piętrzących się zadań nie mówią, że nie mają czasu tylko uparcie podążają wytyczoną ścieżką i realizują swoje marzenia. Czy są lepiej zorganizowani a może bardziej zmotywowani? Być może tak, ale każdy z nas może osiągnąć znacznie więcej niż początkowo się wydaje. Jak się do tego zabrać? Na to pytanie odpowiada Jeff Haden rozprawiając się z mitem dotyczącym motywacji oraz dając wskazówki dotyczące radzenia sobie z przeszkodami.

„Mieć śmiałe marzenia.
Wyznaczyć sobie wspaniały cel.
Zaangażować się w realizację wspaniałego celu.
Zacząć robić to, co umożliwi jego osiągnięcie.
A potem zapomnieć o swoim wspaniałym celu i zająć się pracą.
Zrób z tego mantrę: Mierzę w to, co mnie kręci… i wyrzucam cel z pamięci.” str. 56

Jeff Haden – pisze felietony dla portalu Inc.com, których popularność rośnie każdego dnia. Napisane przez niego artykuły były publikowane między innymi w „Time”, „The Huffington Post”, czy „Fast Company”. W jego dorobku literackim jest też pięćdziesiąt książek non-fiction, których jest autorem lub współautorem.

Każdy z nas miał pewnie chwile, w których miało się duży zapał do zrealizowania jakiegoś marzenia, czy celu. Mogła to być nauka języka obcego, zdobycie lepszego stanowiska w pracy, nabycie nowej umiejętności, czy zrzucenie zbędnych kilogramów. Niezależnie od celu, to często początkowy zapał szybko się przeradza w zwątpienie i nadal jest się w tym samym miejscu co wcześniej, tylko z kolejnym rozczarowaniem i utratą motywacji. Okazuje się, że po prostu źle się do tego zabieramy i staje się to powodem frustracji i braku chęci do dalszego działania. Jeśli więc taka sytuacja Wam się przytrafiła, warto zajrzeć do tej książki i zmienić podejście do stawianego przed sobą celu, a jak przekonuje autor, rezultaty mogą przerosnąć nasze oczekiwania. Nie obędzie się bez ciężkiej pracy i pokonywania przeszkód, ale te etapy także mogą przynosić wiele radości.

Autor już na wstępie wyjaśnia mit dotyczący motywacji i podaje nieco inny sposób jej wzmacniania. Czytając odniosłam wrażenie, że przecież to oczywiste i dlaczego wcześniej nie patrzyłam na to zagadnienie w ten sposób. To jednak dopiero początek. W dalszej części książki autor daje szereg wskazówek, popartych różnymi przykładami pomagającymi zrozumieć, jak należy działać by odnieść sukces. Nie są to tylko puste słowa, ale konkretny plan, który można zastosować od razu, wyznaczając sobie cel do osiągnięcia. Pewnie nie każdy będzie chciał je zastosować, ale nawet, jeśli chociaż część z nich okaże się pomocna to warto zajrzeć do tej książki i wracać do niej w trudniejszych chwilach.

Książka napisana jest w sposób lekki i jednocześnie ciekawy. Myślę, że nie jest to typowy poradnik, a raczej dzielenie się autora wiedzą, którą pozyskał na bazie własnych doświadczeń. Cele, które sobie stawiał wymagały sporo samozaparcia, a jednak udało się mu je osiągnąć dzięki podejściu, które opisuje w tej książce. Nie ma w niej moralizatorstwa a raczej jest ciekawa opowieść spleciona z rad i przykładów dotyczących różnych osób. Jedną z takich osób jest Katheryn Winnick, aktorka grająca rolę królowej Lagerthy w serialu „Wikingowie”.

„Mit motywacji” to książka, którą warto mieć na półce i często do niej wracać, zwłaszcza w chwilach zwątpienia. Autor przedstawia w niej strategię, którą zastosował, by osiągnąć cele, które sobie wyznaczał. Dzieli się nabytą wiedzą i własnymi doświadczeniami w sposób ciekawy i inspirujący. Czy jesteście gotowi do działania, czy szukacie kolejnych wymówek? Pierwszym krokiem na drodze do sukcesu może okazać się lektura tej książki, do której Was zachęcam.