Tytuł: Kasacja
Autor: Remigiusz Mróz
Seria: Joanna Chyłka (tom 1)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 496
Autor: Remigiusz Mróz
Seria: Joanna Chyłka (tom 1)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 496
Do znanej warszawskiej kancelarii prawnej trafia sprawa mężczyzny oskarżonego o zabicie dwóch osób. Sprawa z pozoru wydaje się prosta, są dowody, lecz jeden element układanki nie wskakuje na swoje miejsce. Mężczyzna nie przyznaje się do popełnienia morderstwa, lecz nie mówi też nic, co mogłoby go z zarzutów oczyścić. Pomimo poważnego oskarżenia, on wciąż twardo trzyma się swojego stanowiska. Nie potwierdza, ale też nie zaprzecza. O co w tym wszystkim chodzi? Sprawę otrzymuje Joanna Chyłka znana z nieszablonowych metod, ciętego języka i dążenia prosto do celu, nie bacząc na wszystko wokół. Nie lubi przegrywać. Pod jej skrzydła trafia aplikant Kordian Oryński, który ma pomagać przy sprawie. Jaki będzie jej wynik?
O książkach autora jest głośno od dłuższego czasu. Sama miałam je w planach. Ciekawa byłam, co w nich jest takiego, że zbierają tak pozytywne opinie. Jednocześnie jestem pod wrażeniem liczby książek, które pisarz ma w dorobku literackim, więc tylko kwestią czasu było przeczytanie jednej z nich. Jak wypadło moje pierwsze spotkanie ze znaną także z ekranizacji Joanną Chyłką? Z pewnością zapadło mi w pamięci i sprawiło, że chcę poznać kolejne tomy tej intrygującej serii, a jest ich całkiem sporo.
Pierwsze spostrzeżenie, które miałam po rozpoczęciu czytania książki, to lekkość stylu pisarskiego. Autor swobodnie prowadzi opowieść, bez zbędnych opisów, przegadania. Wszystko jest wyważone i utrzymane w odpowiednim tempie, które zapewnia stopniowanie napięcia i utrzymanie uwagi czytelnika. Pojawiają się nowe, zaskakujące tropy prowadzące do ślepych zaułków lub kolejnych dróg w tym skomplikowanym labiryncie zagadek do rozwikłania. Każdy element jest przemyślany i dobrze wiąże się z kolejnym a książkę, mimo obszerności, czyta się zaskakująco szybko i pozostawia niedosyt. Chce się więcej. Zastanawiałam się, czy lektura nie będzie przytłaczająca ze względu na terminologię prawniczą, lecz sposób jej przedstawienia jest lekki, ale też zrozumiały dla odbiorcy.
Pora na bohaterów i tu muszę zaznaczyć, że nie pamiętam abym spotkała tam charakterystyczną i przyciągającą uwagę parę głównych postaci. Joanna Chyłka to silna, pewna siebie kobieta, elegancka, z pazurem. Wzbudza respekt i nie da sobie wejść na głowę oraz z zaciętością walczy w sądzie. Nie sposób jej też odmówić poczucia humoru w swoim stylu, szczypty ironii oraz ciętego języka. Natomiast Kordian Oryński, który trafia do niej jako aplikant to jakby druga strona medalu, młody, rozpoczynający swoją karierę, uprzejmy i spokojnie analizujący nową dla niego sytuację. Stopniowo widać zmiany, jakie w nim zachodzą. Oboje wzbudzają sympatię i dostarczają wielu wrażeń podczas lektury. To bohaterowie charakterystyczni, realnie nakreśleni i dobrze obserwuje się zarówno ich współpracę, jak i potyczki słowne.
„Ostatecznie wszystko sprowadzało się do tego, czy uda się pokonać stronę przeciwną. Nie miało znaczenia, czy chodziło o przestępstwo ze sto czterdzieści osiem, rozbój, zgwałcenie czy spowodowanie katastrofy komunikacyjnej – koniec końców liczyła się tylko rywalizacja.” str. 315
Fabuła jest intrygująca od samego początku. Mężczyzna oskarżony o zabójstwo nie zachowuje się w sposób szablonowy, nie pomaga. Sprawa, którą więc otrzymała znana pani prawnik wydaje się z góry przegrana. Z każdym jednak kolejnym rozdziałem nabiera barw i zupełnie nie spodziewałam się kierunku, w którym się potoczy. Zakończenie sprawiło, że jak to się mówi, szczęka mi opadła. Jestem pod wrażeniem pomysłu na tak zawiłą i równocześnie prostą sieć powiązań między wydarzeniami i tak dobre zakończenie.
„Kasacja” to pierwszy tom serii o Joannie Chyłce, znanej i bezkompromisowej pani prawnik, ale też świetnie skonstruowana powieść kryminalna, której zakończenie jest ukoronowaniem całości. Poza charakterystycznymi bohaterami i ciekawą fabułą należy wspomnieć jeszcze o dynamicznej akcji i lekkim stylu. Książka więc łączy w sobie wszystkie cechy, które powinna mieć dobra lektura. Wiem, że kolejne tomy przede mną i to bardzo dobra wiadomość. Pozostaje mi tylko zachęcić Was do spotkania z Joanną Chyłką i Zordonem w pierwszym tomie tej intrygująco zapowiadającej się serii.