Źródło okładki: Prószyński i S-ka |
Tytuł: Anioły z Lovely Lane
Autor: Nadine Dorries
Seria: Pielęgniarki (tom 1)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 488
Autor: Nadine Dorries
Seria: Pielęgniarki (tom 1)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 488
Pielęgniarstwo, to zawód często wciąż niedoceniany a tak ważny, trudny, wymagający nie tylko wiedzy, ale też odporności na stres i wrażliwości, wręcz powołania. Przenieśmy się teraz do XX wieku do Anglii, a dokładniej do Liverpoolu, gdzie pięć młodych kobiet przybywa, by nauczyć się pielęgniarstwa i odbyć praktykę w szpitalu St. Angelus. Każda z nich ma swoją historię, różni je też status społeczny, ale połączyła chęć niesienia pomocy i nauki od doświadczonego i cenionego zespołu. Okazuje się to bardziej skomplikowane niż początkowo mogło się wydawać, wymaga podporządkowania wielu zasadom i hierarchii, a także zmierzenia się z własnymi słabościami. Czy w takich warunkach będzie miejsce na przyjaźń? Gdy do szpitala trafia młoda dziewczyna, której życie jest zagrożone z powodu źle wykonanej aborcji, staje się to początkiem tragedii, która naznaczy to miejsce i każdą z bohaterek.
Zazwyczaj, gdy w zapowiedziach widzę książki, których akcja osadzona jest w XIX, bądź XX wieku w Anglii, jest to element, który zachęca mnie do lektury. Tym razem też tak było. Dodatkowo tematyka związana z pielęgniarstwem i pięć młodych kobiet, które chcą opowiedzieć nam swoją historię, pochodzących z różnych stron, obarczonych własnymi problemami i walczących o to, co chcą w życiu robić. Zapowiadało się na powieść pełną emocji i życiowych wydarzeń, czyli ciekawie.
Fabuła to połączenie losów pięciu bohaterek, które poznajemy także pod względem sytuacji życiowej, ale także ich relacji rodzinnych, problemów, radości. Dobrze rozbudowana jest warstwa psychologiczna, co pozwala na większe zżycie się z fikcyjnymi postaciami, a tym samym większe zaangażowanie w śledzeniu ich losów. Dodatkowo można silnie odczuć, że autorka doskonale zna tematykę, sama przecież ukończyła pielęgniarstwo i pracowała w zawodzie. Pozwala to na realne zaprezentowanie tego aspektu w oparciu o merytoryczną wiedzę. Fabuła splata też losy innych bohaterów, równie istotnych a mam tu na myśli zarówno pozostałych pracowników szpitala, ale też jego pacjentów.
Z początku może się wydawać, że będzie to typowa obyczajówka o przyjaźni, życiowych zakrętach i przeszkodach do pokonania. Niech to Was nie zwiedzie, gdyż poza tym w powieści poruszonych jest wiele innych tematów, zaszytych jest wiele trudnych wydarzeń i tragedii ludzkich. Poznając je, nie raz łezka zakręci się w oku. Są też lżejsze tematy i zabawne momenty. Niezależnie od tego, wydarzenia zostały przedstawione w sposób trafiający do odbiorcy. Czasem były momenty wolniejsze, trochę bardziej monotonne, nie wpływają one jednak znacząco na odbiór całości, z której bije silny przekaz. Zobaczymy, jak będzie w kolejnym tomie.
Nowe uczennice szpitala St. Angelus to Dana, Victoria, Beth, Celia oraz Pammy. Wśród bohaterów, których jest całkiem sporo, na uwagę zasługuje wiele postaci, zarówno spośród pracowników szpitala, ale także jego pacjentów. Mamy surową opiekunkę grupy siostrę Ryan, uczciwą, prostolinijną, ale też stanowczą Emily, siejącą postrach siostrę Antrobus, czy pacjentkę Dottie. To nie wszystko, jest wiele innych ciekawie zaprezentowanych i wzbudzających emocje postaci. Emocje są różne, te pozytywne i negatywne, jak w życiu. Trochę sztucznie wpleciony jest wątek miłosny, coś mi w nim nie grało, przeszkadzało w jego odbiorze, nie poczułam emocji z niego płynących.
„Anioły z Lovely Lane” to dobre wprowadzenie do ciekawej serii, której fabuła osadzona jest w XX wieku w Anglii i ściśle związana jest z trudnym, ale jakże ważnym zawodem, jakim jest pielęgniarstwo. Opowieść ciekawa, poruszająca i dobrze skonstruowana, chociaż miejscami trochę nierówna. Mnie skutecznie zachęciła do zajrzenia do kolejnego tomu, ponieważ ciekawa jestem dalszych losów tych pięciu zdeterminowanych młodych kobiet, których już teraz zaczyna mi brakować.