Na transatlantyku „Przyszłość” płynącym z Gdyni do Buenos Aires spotyka się grupa przypadkowych osób, ale też polskich szachistów zmierzających na olimpiadę. Osób, których drogi na chwilę się splotły w trakcie tej podróży, która odbywa się w przededniu drugiej wojny światowej. Odcięci na pewien czas od świata, każdy z własnym bagażem doświadczeń, problemów i tajemnic. Pewnego dnia zostają znalezione zwłoki jednego z pasażerów, w którego oko został wpity pion szachowy. To brutalne morderstwo wstrząsa pasażerami, każdy wydaje się podejrzany. Rozpoczyna się poszukiwanie mordercy, które prowadzi Edward Abramowski, tajemniczy mężczyzna, skryty i obserwujący otoczenie z uwagą. Kto jest mordercą? Jaki miał motyw? Czy każdy z pasażerów jest tym, za kogo się podaje?
„Pewien mądry człowiek powiedział mi kiedyś, żeby zawsze myśleć trzy ruchy do przodu. A przynajmniej jeden.” str. 7
Do tej pory nie spotkałam się z twórczością pisarza. Do tej powieści zachęcił mnie opis zapowiadający ciekawą zagadkę kryminalną. Czułam też, że to będzie oryginalna lektura i tym razem przeczucie mnie nie zawiodło. To nieszablonowy kryminał, który niespiesznie się poznaje, ale za to na długo zapada w pamięci.
Akcja książki rozgrywa się w głównej mierze na transatlantyku, który staje się areną kolejnych wydarzeń. Spotykają się tu pasażerowie, którzy być może w innych okolicznościach by się nie poznali. To także miejsce odcinające ich od świata, a tym samym w czasie rejsu stające się całym ich światem. Brutalne morderstwo staje się iskrą wywołującą kolejne wydarzenia, ale też poprzez toczące się dochodzenie czytelnik ma możliwość lepiej przyjrzeć się pasażerom. Trzeba przyznać, że potrafią zaskoczyć.
Pasażerowie to oryginalne grono, charakterystyczne, ale także po prostu intrygujące. Odnosi się wrażenie, że każdy ma coś do ukrycia, przez co znalezienie mordercy nie jest takie proste, autor serwuje wiele mylnych tropów. Sama postać Edwarda Abramowskiego wywołuje wiele pytań. Trudno wywnioskować jaką rolę tu odgrywa zwłaszcza, że jak sam wspomina zajmuje się teorią prawdy i przemocy. Barw dodaje wprowadzenie postaci historycznych i fikcyjnych. Mamy tu wielkich szachistów wśród których są Savielly Tartakower i Mieczysław Najdorf. Kolejnym pasażerem jest pisarz Witold Gombrowicz. Jest też pewien detektyw i badacz zjawisk paranormalnych. Wśród pasażerek natomiast wyróżniają się Nina z tajemniczą ciotką, czy żona pewnego specjalisty Lusia. Poznaje się ich z ciekawością jednocześnie próbując rozszyfrować, kto stoi za brutalną zbrodnią.
W tej powieści sporo jest niespodzianek, metafor, ciekawostek. Warto smakować ją powoli, by w pełni docenić jej zamysł i kunszt wykonania. To książka, która się wyróżnia, jest nieszablonowa i oddaje klimat epoki. Nad każdym z bohaterów ciąży widmo zbliżającej się wojny. Każdy też przed czymś ucieka, szuka nowego początku.
„Półmistrz” to książka z oryginalnym pomysłem na fabułę, charakterystycznymi bohaterami i specyficznym klimatem. Poznaje się ją niespiesznie, ale z zaangażowaniem próbując rozwikłać zagadkę kryminalną, co nie jest sprawą prostą. Jest niczym gra w szachy, każdy ruch jest dobrze przemyślany i niesie pewne konsekwencje.
Lubię rozwiązywać skomplikowane zagadki kryminalne w książkach, więc to jest tytuł zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńCiekawa propozycja.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńJestem tej książki bardzo, bardzo ciekawa! Lubię takie zagadki w zamkniętej przestrzeni!
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest klimatycznie :)
UsuńTytuł zapisuję, Autor dość znany, pozdrowienia :-) .
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńTak bardzo lubię jego książki, że wobec tego tytułu nie zdołam przejść obojętnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie, a autora kojarzę z innej lektury. Będę miała na uwadze tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńLubię autora, więc będę miała tę książkęna uwadze.
OdpowiedzUsuńPowinna Ci się spodobać :)
UsuńOryginalny pomysł i Twoja recenzja zachęca mnie do sięgnięcia po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńOpis brzmi zachęcająco i pozycja trafia na moją listę chciejstw 😁
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńLubię takie zagadki kryminalne, książka mnie zaciekawiła:)
OdpowiedzUsuńJa także, a książkę Ci polecam :)
UsuńLubię takie kryminalne powieści, trochę w stylu Agaty Christie :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Klimatycznie jest :)
UsuńHaha o polskich szachistach jeszcze nie czytałem ;)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie :)
UsuńBardzo chętnie przeczytam, bo zapowiada się ciekawie. I okładka też dość nietypowa i intrygująca.
OdpowiedzUsuńZgadza się, okładka także przyciąga wzrok :)
Usuńznam autora i naprawdę lubię!
OdpowiedzUsuńTo książka akurat dla Ciebie :)
Usuńto brzmi naprawdę ciekawie;D
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńJak ktoś lu i takie klimaty czytelnicze to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńOstatnio oglądałam Morderstwo w Orient Ekspresie.. Tutaj podobnie:) Lubie w takim stylu kryminały więc zapisuję na liście do przeczytania. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się i mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu :)
UsuńNie do końca mój klimat, ale muszę powiedzieć, że cytat świetny.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńNie czytam zwykle tego typu literatury, ale fabuła zapowiada się intrygująco.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po coś innego w zimowe wieczory :)
Zachęcam, to oryginalna lektura :)
UsuńLubie takie historie i w sumie książki, w której akcja toczy się na transatlantyku jeszcze nie czytałam, więc zapisuję tytuł.
OdpowiedzUsuńPomysł na fabułę jest nieszablonowy, więc książkę Ci polecam :)
UsuńNie znam twórczości pisarza, ale zamierzam kiedyś sięgnąć po jakąś jego książkę.
OdpowiedzUsuńMoże trafisz na tą :)
UsuńPowinna być ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńOj jest :)
UsuńChętnie przeczytam. Jestem zainteresowana. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńnie znam autora ale opis książki brzmi zachęćająco:)
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać :)
UsuńWarto to zmienić :)
OdpowiedzUsuń