W dzisiejszych czasach nie zawsze mamy na wszystko tyle czasu, ile byśmy chcieli, także w kuchni. Ponadto w wielu przepisach pojawiają się składniki, które albo są rzadziej dostępne, albo po prostu drogie, czy też i jedno i drugie. Często w codziennym zabieganiu chwytamy więc po przetworzoną żywność, czy niezdrowe przekąski. Czy można w domowym zaciszu wyczarować smakowite dania w prosty sposób i z łatwo dostępnych produktów? Na to pytanie odpowiada autor książki kucharskiej, o której dziś chcę Wam opowiedzieć.
Wychodzę z założenia, że warto inspirować się różnymi przepisami i dlatego zainteresowałam się tą książką kucharską. Znalazłam w niej wiele pomysłów na dania, których jeszcze nie znałam, ale też sporo tradycyjnych potraw, które przywołują wspomnienia.
Na początku otrzymujemy spis treści, więc łatwo przejść od razu do interesującego nas działu, czy przepisu. Następnie jest wstęp, w którym autor wyjaśnia skąd wzięła się jego pasja do gotowania. Przepisów jest bardzo wiele i różnorodnych. Mamy dział „Pyszne solo”, czyli przekąski i przystawki. Są dania mięsne w dużym dziale „Konkretne dania główne” podzielonym dodatkowo ze względu na rodzaj mięsa potrzebnego do wykonania potrawy. Są też przepisy dla miłośników kuchni roślinnej w dziale „Gdy zabraknie boczku”, chociaż jest ich znacznie mniej. To nie wszystko, znajdziecie tu zupy, surówki, sałatki, ale także „Babcine przepisy”. Myślę, że każdy coś znajdzie dla siebie, gdyż jest z czego wybierać. Pomysłów na obiady jest wiele. Przykładowo różne rodzaje mielonego, aromatyczna „Zupa grzybowa”, czy „Zapiekanka makaronowa z cukinią”, pieczone ziemniaki, czy „Zupa cebulowa”. Uprzedzam, że podczas przeglądania książki można zgłodnieć, gdyż każda z potraw przedstawiona jest też na zdjęciu. Zabrakło mi tylko deserów.
Książka jest sporego formatu, przejrzysta, estetycznie skomponowana. Opis wykonania potraw jasny, rzeczowy, więc przygotowanie ich nie powinno stanowić problemu, wystarczy naszykować wcześniej składniki wymienione nad opisem. Zgodnie z zapowiedzią na okładce jest prosto i pysznie. Są potrawy bardzo proste w wykonaniu i trochę bardziej skomplikowane. Tanie, które są w większości, ale też droższe, wymagające przykładowo perliczek, czy królika. Wszystko zależy od tego, od czego chcemy zacząć i który przepis nas zainteresuje. Zawsze można też zajrzeć na kanał „Oddaszfartucha” na YouTubie, który autor prowadzi.
„Oddasz fartucha” to książka kulinarna w której przeważają przepisy na potrawy mięsne, chociaż zawiera także dania jarskie. Jest się czym zainspirować a patrząc na zdjęcia gotowych potraw można po prostu zgłodnieć. Rzeczowy opis sprawia, że wykonanie wybranych potraw nie powinno stanowić problemu. To ciekawa kulinarna podróż.
Kuchnia to nie jest moje najbardziej ulubione miejsce, dlatego rzadko korzystam z książek kucharskich. Za to mój mąż doskonale sobie tam radzi i kocha pichcenie, ale gotuje "z głowy" i bardzo dobrze mu to wychodzi 🙂
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze, że smakuje :)
UsuńBardzo trafne uwagi we wstępie. Przyznam szczerze mam w domu parę książek kucharski. Fajnie, że instrukcje są rzeczowe.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To prawda, łatwo dania przyrządzić na podstawie przedstawionych przepisów :)
UsuńLubię gotować, więc książka mi się przyda.
OdpowiedzUsuńCieszę się i mam nadzieję, że znajdziesz w niej inspiracje dla siebie :)
UsuńBrzmi super. Mój mąż lubi kanał „Oddaszfartucha”. Ostatnio zastanawiałam się, czy mu kupić tę książkę. Może na walentynki... ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezent :)
UsuńChętnie bym sprawdziła, czy przepisy przypadną mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńSkoro przeważają dania mięsne, to jest to książka dla mnie. Może i lepiej że nie ma deserów, nie będzie kusić;)
OdpowiedzUsuńMoże i tak :)
UsuńLubię kupować książki kucharskie, a później i tak gotuję z przepisów z Instagrama :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, różnie to bywa :) ja często szukam inspiracji w książkach.
UsuńBardzo lubię gotować, chętnie więc sięgam po książki kucharskie. Ta mnie też zainteresowała, zapisuję tytuł :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCoś dla mnie. Sama wolę proste przepisy, bez wymyślnych i trudnodostępnych składników :). Na dodatek u mnie zwykle są właśnie dania mięsne, więc możliwe, że sporo bym wybrała :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńDo tej pory mam jedną książkę kucharską w domu, raczej korzystam z internetu :D
OdpowiedzUsuńCzęsto teraz tak jest :)
UsuńKsiążek kucharskich nigdy za dużo :) chętnie zajrzałabym do tej i sprawdziła, czy przepisy przypadną mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Zachęcam, albo na kanał autora na początek :)
Usuńtakie książki bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńJa także :)
Usuńdla mojej teściowe to by była fajna pozycja
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam teściowej :)
UsuńPrzywiązuję dużą wagę do posiłków, lubię gotować i eksperymentować w kuchni... Mam parę książek kucharskich, ale rzadko po nie sięgam.... Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńRozumiem i również pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTeż lubię piec, gotować i smażyć. Ciekawa jestem. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńMam sporo książek kucharskich. Lubię Pana Strzelczyka, oglądam go na YouTube i jestem pewna, ze kupię jego książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cieszę się, ja mam właśnie u siebie już drugą część :)
UsuńRozumiem :)
OdpowiedzUsuń