poniedziałek, 15 października 2018

"Delectorzy" Olga Rzepa

Tytuł: Delectorzy
Autor: Olga Rzepa
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 242

Jeden list może zmienić wszystko. Może zawierać dobre lub złe nowiny, ale też być początkiem ogromnych zmian. Gdy Alison otrzymuje tajemniczy list nie jest jeszcze świadoma tego, że wkracza do z pozoru dobrze znanego, ale jakże innego świata. Miejsca pełnego sekretów, intryg, konfliktów i niebezpieczeństw. W którym trwa wojna bogów. Okazuje się też, że Alison ma dołączyć do grupy Delectorów, których zadaniem jest między innymi ochrona ludzkości. Wiąże się to z wieloma zagrożeniami i wielką odpowiedzialnością. Czy dziewczyna podoła zadaniom, które przed nią zostają postawione? Kim są Delectorzy i kto im przewodzi? Z kim będą musieli się zmierzyć?

Olga Rzepa to młoda pisarka, która swą pierwszą książkę napisała, gdy miała sześć lat. W wolnych chwilach lubi czytać oraz grać na ukulele.

Zarówno tajemniczy tytuł, jak i frapująca okładka przyciągają do tej książki. Opis na okładce zapowiada także opowieść pełną przygód. Jak to wygląda w rzeczywistości?

„W średniowieczu wierzono, że kiedyś wypełni się pewne proroctwo. Dawało ono nadzieję na kres panowania postaci od zawsze siejących postrach.” str. 5

Jest rok 2538. Alison to młoda dziewczyna, która z pozoru niczym się nie wyróżnia, no może poza pewnymi zdolnościami, które przysporzyły jej w przeszłości nieco przykrości. Mieszka w niedużym mieście Ghrian w Szkocji. Uczęszcza na studia prawnicze, ma przyjaciółkę Maureen, jest dobrą obserwatorką otoczenia. Gdy w wieku piętnastu lat otrzymuje pewien list okazuje się, że nie jest do końca taka zwyczajna jak jej się wydawało, a drobne wydarzenia, które spotykały ją wcześniej miały swoje uzasadnienie. Świat wokół okazuje się znacznie bardziej skomplikowany i zagadkowy niż myślała. Pojawiają się w nim bóstwa znane z mitologii, niebezpieczne istoty niczym z pogranicza koszmarów i jeszcze znacznie więcej. O co w tym wszystkim chodzi? Stopniowo wraz z Alison wkraczamy na nieznane ziemie, by poznać siły nimi rządzące. Dzieje się całkiem sporo, co rusz pojawiają się nowe postacie, intrygujące i mroczne zarazem. Wciąż też sporo pozostaje do wyjaśnienia.

Świat wykreowany przez pisarkę jest interesujący i zagadkowy, tak jak i jego mieszkańcy. Nie wszyscy bohaterowie zostali w pełni nakreśleni. Trochę zabrakło mi rozbudowania niektórych sylwetek. Dowiedziałabym się chętnie o nich więcej, jak chociażby o mrocznych Galenium, czy o innych istotach zamieszkujących te tereny. Mogłoby to ubarwić opowieść. Patrząc jednak na zakończenie może się okazać, że będzie ciąg dalszy historii i może się jeszcze wszystko zmienić. 

„Delectorzy” to pełna niebezpieczeństw podróż przez nieznane i niezmierzone tereny tajemniczego świata, w którym obok zwykłych ludzi żyją mitologiczne bóstwa, groźne istoty oraz tajne grupy Delectorów i Reubaltches a to dopiero początek. Kto wygra tę rozgrywkę? Jak Alison odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Czy uda się zatrzymać mrok rozprzestrzeniający się coraz bardziej?

30 komentarzy:

  1. Ta książka to nie moje klimaty czytelnicze, a i czytałam jej niezbyt pozytywne recenzje, więc tym razem nie będę próbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka co prawda nie wywołuje wielkiego "wow", ale zasługuje na uznanie chociażby za pomysł na fabułę, zwłaszcza że została napisana przez młodziutką pisarkę :)

      Usuń
  2. Książka jest dobra. Wciąga i miło się ją czyta. Też czytałam recenzje. Jak zawsze są i dobre i nie. Za)leży, kto i jak patrzy na książkę. Młode osoby są zadowolone. To przecież książka dla młodzieży . Jestem zadowolona. Pomysł super. Już widzę jak autorka się rozwinie, skoro podobno zaczęła to pisać w wieku 11lat!wróżę jej mega karierę i będę autorce kibicować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ciekawa jestem kolejnych książek autorki. Chętnie przeczytałabym kontynuację Delectorów :)

      Usuń
  3. Książka mi się podoba. Każdy ma prawo oceniać Ja przekonałem się sam.. Nie sugeruję się negatywnymi recenzjami Lekka. Przyjemna. Autorka ma talent. Wielu autorów pisze stylem ciężkim. Tu widać jak ona nad nim pracuje. Myślę że dziewczynie trzeba dopingować. Pisz dalej Nie zniechęcaj się Są czytelnicy którzy czekają na kolejne twoje książki Bravo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak piszesz, pomysł na fabułę ciekawy i na pewno wielu książka zainteresuje. Moje klimaty to też nie są :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna,fantastyczna książka. Może kiedyś po nią sięgnę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam na nią ochoty, ale po Twojej recenzji zmieniam zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Elementy fantastyczne to zawsze coś, przez co ciężko mi przebrnąć w książkach, więc ta lektura chyba nie dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o książce, ale jeszcze wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie dla mnie, więc odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie futurystyczne książki to nie do końca moja bajka. Chyba wolę takie bardziej życiowe.

    OdpowiedzUsuń