Trudno jest żyć przywdziewając dwa różne oblicza, ale taką drogę obrał Colton. Z jednej strony jest częścią klubu motocyklowego, z drugiej znającym się na rzeczy chirurgiem, który w swojej pracy musi wykazać się nie tylko profesjonalizmem i siłą charakteru, ale także empatią. Te dwa różne oblicza stara się ze sobą pogodzić, ale jedno wydarzenie sprawia, że ciemniejsza strona jego natury zaczyna go przytłaczać. Utrata pracy przechyla szalę w stronę mroku i gdy już myśli, że jest na przegranej pozycji pojawia się promyk nadziei niosący światło. Jest nim Lexi, jego anioł. Colton wie, że bez niej wszystko traci sens, ale wie również, że bycie z nią naraża ją na olbrzymie niebezpieczeństwo. Czy jest z tej sytuacji jakieś dobre wyjście?
W sumie nie wiem czemu nie zwróciłam uwagi na pierwsze dwa tomy tej serii, a trzeci od razu przyciągnął moją uwagę. Stało się jednak, dlatego zaczęłam poznawać tą opowieść dopiero od tego tomu. Ma to swoje minusy dlatego, jeśli nie poznaliście poprzedniej części to warto nadrobić zaległości przed przeczytaniem tej, by lepiej poczuć klimat i łatwiej wsiąknąć w opowieść. Chwilę mi zajęło zaznajomienie się z wszystkimi bohaterami, ale warto było dać im szansę.
Sądząc po opisie na okładce i tematyce można było się spodziewać ostrego języka i mocniejszych momentów i na takie się nastawcie, ale nie są one przesadzone, przerysowane. Generalnie pasują do klimatu tej książki. Cały czas coś się dzieje, więc uwaga systematycznie jest przyciągana. Akcja rozwija się dynamicznie, co rusz serwując niespodzianki i nowe informacje, ale dostarczając też kolejne elementy układanki. Pisarka umiejętnie i ciekawie splata wydarzenia tak by coś wyjaśnić, a równocześnie zaskoczyć.
„Widzę, jak jest blada i wymęczona, i nagle coś we mnie uderza. Zupełnie jakbym zobaczył anioła.” str. 11
Zgodnie z tekstem na okładce Sinners & Reapers to twardziele, ale warto też dodać, że mają swoje zasady, są honorowi i za swoich najbliższych oddaliby duszę. To wybuchowa mieszanka testosteronu, ale też wrażliwości wobec której trudno być obojętnym o czym szybko przekonuje się Lexi. Colton ją odpycha i przyciąga równocześnie, zatruwa myśli, irytuje. Dla niego natomiast Lexi wydaje się krucha i czuje, że musi ją chronić, czasem przed samym sobą. Dobrze się poznaje ich historię, wywołuje ona sporo emocji. To oczywiście nie jedyni bohaterowie warci poznania, są jeszcze Nikki, Paxton, Hulk, czy Ellie. Dobrym zabiegiem jest oddanie narracji niektórym z nich, najwięcej Lexi i Coltonowi, ale możemy też spojrzeć oczami Reeda, czy Nikki. Wzmacnia to poczucie uczestniczenia w opisywanych wydarzeniach.
„Anioł Coltona” to trzeci tom serii Sinners & Reapers, który przedstawia historię Lexi i Coltona. Opowieść przyciąga uwagę, porusza i dostarcza wielu wrażeń, gdyż akcja jest dynamiczna a główni bohaterowie pełni charyzmy i charakterystyczni. Przeplata się w niej sporo różnych wątków i dotyka także trudniejszych tematów. To idealna lektura na letnie wieczory, przy której czas upływa bardzo szybko, chociaż raczej długo w pamięci nie zagości.
Na razie nie planuję zaczynać nowych serii, więc tej książki raczej nie przeczytam w najbliższym czasie. :)
OdpowiedzUsuńMoże za jakiś czas :)
UsuńNie mam w planach tej serii - jakoś nie umiem przekonać się do tego typu książek.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńMusiałbym sam tę książkę przeczytać, aby samemu się przekonać czy jest warta przeczytania. Trochę mi się kojarzy z Johnem Travoltą. ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że najlepiej przeczytać samemu :)
UsuńDobrze, że książka nie jest przesadnie brutalna lub naszpikowana przekleństwami, wartka akcja też brzmi nieźle, chętnie bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńPolecam zacząć tą serię od początku :)
UsuńOpis brzmi zachęcająco, a ja bardzo lubię takie pozycje, więc pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to :)
UsuńChętnie sięgnę po tę serię, ale najpierw zacznę od pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł :)
UsuńZ chęcią przeczytałabym całą serię. Lubię takie historie 😊!!!
OdpowiedzUsuńW takim razie to coś dla Ciebie :)
UsuńTeż zupełnie nie znam dwóch poprzednich części. A opis tej skojarzył mi się z taką akcją plakatową "Motocykliści są wśród nas" sprzed kilku lat ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe skojarzenie :)
UsuńFaktycznie lektura idealna na wakacje, choć ja już po...
OdpowiedzUsuńMoże na następne :)
UsuńMuszę sięgnąć po 1 tom :) Dobrego poniedziałku!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie miłego dnia :)
Usuń"Colton ją odpycha i przyciąga równocześnie, zatruwa myśli, irytuje." właśnie tego się obawiam w tego typu książkach. Nie jest to lektura dla mnie
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńTo może być całkiem dobra propozycja na wakacje :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest, jeśli nie przeszkadzają pikantniejsze sceny oraz ostry język :)
Usuńja nie wiem czy to dla mnie pozycja
OdpowiedzUsuńMusiałabyś spróbować :)
Usuńsuper że lektura wciąga wzbudzajac emocje. Myślę od tego by zacząć od pierwszej części
OdpowiedzUsuńW takiej kolejności najlepiej :)
UsuńKobiety uwielbiają urwisów i łobuzów. :)
OdpowiedzUsuńNa to wygląda :)
UsuńRaczej nie przepadam za seriami, wolę coś co zamyka się w jednym tomie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rozumiem :)
UsuńNie znam tej serii. twoja recenzja zachęciła mnie do jej przeczytania.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Cieszę się :)
UsuńPolecę koleżance, która lubi podobne klimaty. :)
OdpowiedzUsuńPoleć :)
Usuń