Tytuł: Żmijowisko
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 480
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 480
Chcesz odetchnąć, poczuć się jak dawniej, gdy nie było zobowiązań, codziennych problemów. Zdarza się ku temu idealna okazja – spotkanie z przyjaciółmi ze studiów i ich rodzinami. Co prawda macie już po trzydzieści lat, lecz to przecież nie przeszkadza w dobrej zabawie. W taki sposób Arek z żoną i dziećmi trafia do Żmijowiska, malowniczej, małej wsi otoczonej naturą. Piękne lasy, jeziora i spokój, jakiego nie poczuje się w mieście. Wakacje zapowiadają się przyjemnie, chociaż o niektórych sprawach z przeszłości trudno tak całkiem zapomnieć i nie każdy chciał się tu znaleźć. Mężczyzna stara się o tym nie myśleć i dobrze bawić. W pewnym momencie okazuje się, że nie ma jego córki, nikt nie może jej znaleźć, nie ma żadnych śladów. Tak rozpoczyna się koszmar rodziny i zamiast odpoczynku trwa przez kolejny rok, gdy wciąż nie wiadomo, co tak naprawdę się wydarzyło. Ojciec wyrusza ponownie do Żmijowiska, by spróbować jeszcze raz czegoś się dowiedzieć. Co stało się z Adą? Czy są jeszcze jakieś szanse na jej odnalezienie?
Ostatnio jest dosyć głośno o tej powieści za sprawą jej ekranizacji. Serialu jeszcze nie oglądałam, ale postanowiłam zacząć od przeczytania książki. Do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę pisarza („Wampir”) i pamiętam, że była dosyć charakterystyczna. Pamiętam też, że miałam problem z polubieniem chociaż jednego jej bohatera, ale sama historia była intrygująca i dobrze poprowadzona. Jak było tym razem?
Fabuła książki jest rozbudowana i wielowarstwowa. Jej główny punkt stanowi zaginięcie piętnastoletniej Ady, lecz splata się na nią też wiele ludzkich historii, nieporozumień, urazów, złych wyborów, zawiedzionych nadziei. Całość jest logicznie skonstruowana i trzeba przyznać, że skrywa wiele niespodzianek. Od pamiętnego dnia atmosfera się zagęszcza i odnosi się wrażenie, jakby wielu z uczestników wyjazdu miało coś na sumieniu. Rodzą się podejrzenia, wzajemne oskarżenia, na jaw krok po kroku wychodzą kolejne elementy układanki, dając obraz tego, jak szybko tłumione uczucia mogą rozprzestrzenić się w ludzkim sercu i jak bardzo potrafią zatruć umysł.
Jak przystało na dobry thriller psychologiczny, autor wykreował charakterystyczne i ciekawe grono postaci. Każdy z bohaterów uwikłany jest we własną sieć problemów, chociaż skrywa je czasem maska, którą widzą inni. Pod nią kłębią się emocje, kompleksy, mniejsze i większe zawiści a czasem też zniekształcony obraz tego, jak się jest postrzeganym. W centrum zainteresowania są Kamila i Arek, rodzice zaginionej Ady. Ich wspólna historia również pełna jest zawirowań i głęboko skrywanego żalu. Równie ważni są pozostali uczestnicy wakacyjnego wyjazdu, wśród których na szczególną uwagę zasługują Adaoma i Robert. Klimatu dodają też gospodarze, czyli rodzina prowadząca agroturystykę a także arogancki Kajetan Rybak mieszkający z rodziną w dawnej leśniczówce. Zarówno historie postaci pierwszo, jak i drugoplanowych dobrze wpisują się w fabułę.
Moim zdaniem największym atutem tej książki jest zakończenie. Przyznaję, że podczas lektury opracowywałam różne scenariusze, zastanawiając się nad tym, co tak naprawdę się wydarzyło w dniu zaginięcia Ady. Żaden z nich nie okazał się prawdziwy, a gdy poznałam zakończenie to wzrósł mój podziw dla wyobraźni pisarza, który podczas lektury zwodzi czytelnika tak skutecznie, podsuwając mylne tropy. Były pewne wskazówki, lecz zupełnie ich ze sobą nie powiązałam, mimo że w książce są trzy plany czasowe: teraz, wtedy, pomiędzy, dzięki czemu można dokładniej poznać wydarzenia.
Podsumowując, książka „Żmijowisko” to przemyślany w każdym calu thriller psychologiczny z dobrze dobranymi bohaterami i logicznie skonstruowaną fabułą. Całość dopełnia sceneria, roztaczając wokół odpowiedni klimat. W pewnym momencie odnosi się wrażenie, że niemal każdy w tym zacisznym miejscu ma coś do ukrycia. Zakończenie natomiast zaburza zupełnie wcześniejsze wyobrażenia o toku wydarzeń i stanowi prawdziwą niespodziankę. Zachęcam więc Was do tej literackiej podróży, jeśli sięgacie po ten gatunek literacki.
Thrillery psychologiczne to mój ulubiony gatunek literacki, więc bardzo chętnie sięgną po ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńTeż chętnie sięgam po ten gatunek literacki :)
Usuńczytałam, świetna książka, i to wyjątkowo zaskakujące zakończenie!
OdpowiedzUsuńZakończenie zupełnie mnie zaskoczyło :)
UsuńZakończenie nieraz potrafi uratować albo zepsuć całą historię. Cieszę się, że tutaj jest tak udane. Książka jest popularna, więc od jakiegoś czasu mam ją na oku.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy Ciebie także by zaskoczyła :)
UsuńFajnie, że Tobie ta książka się podoba. Sama planuje ją przeczytać. Jeśli chodzi o serial to czytałam mieszane opinie o nim, ale sama nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja zazwyczaj w pierwszej kolejności sięgam po książki, a często później ekranizacja mi się już nie podoba. Serialu jeszcze nie widziałam :)
Usuńmam w zapasach czytelniczych i będę czytać:)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje wrażenia po lekturze :)
Usuńno na pewno recenzji na blogu nie napiszę;p ale mogę Tobie słówko napisać w komciu :)
UsuńJak najbardziej :)
UsuńBardzo mi się "Zmijowisko" podobało :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie zakończenie było prawdziwą niespodzianką :)
UsuńŚwietna książka, jak każda tego autora :)
OdpowiedzUsuńCzytałam na razie tylko dwie :)
UsuńBędę pamiętała o tej książce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Cieszę się :)
UsuńThriller psychologiczny a to oznacza, że przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńA wiesz? Chodzi za mną to "Żmijowisko" zwłaszcza, że ekranizują :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do lektury :)
UsuńChodzi ta książka za mną już długo, muszę ją w końcu przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMoże się uda :)
UsuńTo bardzo mocna książka, po przeczytaniu dużo o niej myślałam...
OdpowiedzUsuńTo prawda, skłania do przemyśleń :)
UsuńO książkach autora słyszałam dużo dobrego. Mam je wszystkie w planach. ;)
OdpowiedzUsuńJa kolejne też planuję przeczytać :)
UsuńMoże i ja się w końcu skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoże :)
UsuńPóki co nie planuję lektury :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale tak bywa :)
UsuńWiele słyszałam na temat tej książki, myślę że czas najwyższy by po nią sięgnąć )
OdpowiedzUsuńJa w sumie też trochę odczekałam :)
UsuńCzytałam:)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobała książka?
UsuńMam w planach serial, ale chciałabym oglądanie poprzedzić lekturą. :)
OdpowiedzUsuńTakże zazwyczaj zaczynam od książki :)
UsuńDużo słyszałam o tej książę, ale jeszcze nie czytałam. Wszystkiego dobrego w Nowym roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie również wszystkiego dobrego :)
Usuńlubię czytać, ale niestety w wolnej chwili siadam do tworzenia bloga...
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała czytać więcej, lecz bywa tak, że brak czasu lub zmęczenie zmieniają moje plany czytelnicze :)
UsuńWiele już czytałam o tej książce, ale nadal nie zapoznałam się ani z nią, ani z samym autorem :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytasz :)
Usuń