sobota, 2 października 2021

"Skąd właściwie biorą się smoki" Artur Wells

Źródło okładki: Novae Res

Tytuł: Skąd właściwie biorą się smoki
Autor: Artur Wells
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 326

Smoki, wiele opowieści o nich krąży, ale od bardzo, bardzo dawna zupełnie niepotwierdzonych. Tymczasem w życiu Boba za sprawą przypadku, a może przeznaczenia, pojawia się jeden z nich. W momencie, gdy marzył tylko o spokoju, rozmyślaniu w swoim ulubionym hamaku i oddawaniu się słodkiemu nicnierobieniu wybrał go smok i obrócił marzenia w pył. Za jego sprawą wszystko się zmienia, a o spokoju nawet nie ma mowy, gdyż połączyła ich magiczna więź i splotła tym samym dosyć solidnie, a wręcz można by rzecz na stałe. Jeśli coś złego zadzieje się smokowi, to samo spotka i Boba, a problem w tym, że smok ściąga na siebie wiele niebezpieczeństw, do których można zaliczyć zmierzających za nim ludzi lorda Kreona. Myślicie, że to tylko tyle? Obawiam się, że to dopiero początek i historia rozkręca się jeszcze bardziej gdy niespodziewanie do ekipy dołącza nietypowa księżniczka Nasturcja. Czeka ich sporo wyzwań, przygód i niebezpieczeństw.

Dawno już nie czytałam książek z tego gatunku literackiego, chociaż należy do jednego z bardziej przeze mnie lubianych. Co sprawiło, że sięgnęłam akurat po tę książkę? Ciekawy opis, przyciągająca wzrok okładka i oczywiście smoki w tytule. Zapowiadało się sporo przygód zwłaszcza, że sam pomysł na fabułę wydał mi się intrygujący. 

Rozpoczęcie tej powieści jest jak przekroczenie drzwi do innego świata, w którym po pierwsze wiele miejsc jest do odkrycia, a po drugie cały czas coś się dzieje. Na brak wrażeń nie można narzekać a poznawanie kolejnych wydarzeń dostarcza wiele niespodzianek i wprowadza co rusz to nowe elementy tej układanki.  Tworzy się z tego intrygująca opowieść, w której nie zabrakło również sporej dawki humoru oraz poruszających momentów. 

Zdecydowanie walorem tej historii są główni bohaterowie. To oni nadają jej kolorów, dostarczają emocji, działają na wyobraźnię. Mamy mężczyznę o imieniu Bob, który różnych prac się imał a teraz marzy tylko o odpoczynku w hamaku i spokoju. Los ma wobec niego zupełnie inne plany i okazuje to dosyć wymownie, stawiając na jego drodze, a właściwie przed domem, smoka. Nie takiego zwyczajnego, a być może ostatniego. Skąd zresztą można to wiedzieć, skoro nie wiadomo, kiedy wcześniej jakikolwiek smok był przez kogoś widziany. O smoku też należy wspomnieć, gdyż to dosyć oryginalna osobowość, ma charakter i smocze zwyczaje. Zapomnieć też się nie da o Nasturcji, kobiecie o dosyć wybuchowym charakterze. Jej niepozorny wygląd może być mylący, gdyż skrywa wulkan energii zwłaszcza w walce. Nasturcja jest wojowniczką i do tego prawdziwą księżniczką. Musicie przyznać, że to dosyć charakterystyczne grono bohaterów i to z nimi czytelnik wybiera się na wyprawę, w trakcie której nie zabraknie niebezpieczeństw i niespodzianek.

Główny wątek dotyczący smoków i pytania, które pojawiło się w tytule jest dobrze poprowadzony. Mocno angażuje i jednocześnie przyciąga do lektury. Pojawia się także sporo wątków pobocznych, a niektóre z nich zostały dosyć pobieżnie potraktowane, ale też zostawiają miejsce na ciąg dalszy. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja i będę miała możliwość poznania ich znacznie lepiej. Dobrze by było, gdyż świat przedstawiony przez autora jest na tyle intrygujący, że warto do niego zajrzeć ponownie. Mogę stwierdzić, że nawet będzie mi brakowało Boba i jego problemów, a także smoka, bez którego nie mogłoby być tej historii.

„Skąd właściwie biorą się smoki” to opowieść, która działa na wyobraźnię zarówno ciekawie wykreowanym, pełnym niespodzianek światem, ale też wachlarzem charakterystycznych bohaterów nadających mu barw. Zabiera czytelnika w podróż do pięknych, ale też niebezpiecznych miejsc pełnych niespodzianek i dostarczających wielu wrażeń. Opowieść jest lekko poprowadzona, miejscami porusza, innym razem zaciekawia, czy po prostu prowokuje do śmiechu. Warto ją poznać, jeśli lubicie ten gatunek literacki i lekkie, pełne humoru opowieści.

46 komentarzy:

  1. Nie moja tematyka, ale opis bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba mam ochotę poczytać o smokach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi bardzo ciekawie, chociaż ten typ literatury nie należy do moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś będziesz miała ochotę na historię o smokach :)

      Usuń
  4. Nie słyszałam do tej pory o tej książce. Fajnie, że pozytywnym walorem tej książki okazali się bohaterowie.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Smoki mająmo mnie eprzyciągnęły. Z tego o piszz, wrto dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej nie dla mnie ale znam fana smoków, ktory byłby nią zachwycony :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka zbytnio nie dla mnie :/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Intrygująca pozycja, jak i sam tytuł.
    Nietuzinkowa i bardzo pobudzająca wyobraźnię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie moja tematyka, bardziej mój mąż by się zafascynował tym wydaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale jak będziesz miała chęć na opowieść o smokach to polecam :)

      Usuń
  10. Nie dla mnie ta książka :) Jakoś nie należę do fanów smoków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, może kolejna będzie bardziej dla Ciebie :)

      Usuń
  11. Bardzo dla mnie, na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię smoków, więc lekturę tej książki sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem czy to nie lektura dla młodszego czytelnika, ale co mi tam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się przy niej świetnie bawiłam, więc mam nadzieję, że i Tobie się spodoba :)

      Usuń
  14. niestety nie dla mnie tym razem:)
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Książki tak łatwo pomagają przekroczyć linie do fantastycznej krainy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, dlatego z taką przyjemnością się je czyta :)

      Usuń
  16. Opis bardzo ciekawy i zachęcający, ale nie wiem czy to moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przekonuje mnie ta książka do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam serdecznie ♡
    Nie jestem wielką fanką smoków, ale wiem komu ta książka mogłaby się spodobać :) Fantastyczna recenzja, szczera i rzetelna.
    Jak będę miała okazję może i ja sięgnę po tę książkę :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  19. Podsunęłaś mi pomysł na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Skoro są ciekawi bohaterowie, emocjonujące wydarzenia, dużo niebezpieczeństw, a jeszcze w dodatku humor, to zapowiada się na naprawdę atrakcyjną powieść.

    OdpowiedzUsuń
  21. Lekkie i humorystyczne? Po okładce bym zupełnie nie zgadła.

    OdpowiedzUsuń