niedziela, 18 grudnia 2022

"Opowieść starego lustra" Dorota Gąsiorowska

Tytuł: Opowieść starego lustra
Autor: Dorota Gąsiorowska
Wydawnictwo: Znak literanova
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 496

Zbliżają się święta, a więc magiczny czas, w którym ciepło ogrzewa serca. Czas radosny, wyczekiwany, który spędza się z najbliższymi. To także moment poszukiwania prezentów. Jednym z ciekawych miejsc, w którym na taką okazję można znaleźć coś oryginalnego jest klimatyczny sklep ze starymi przedmiotami na jednej z ulic Krakowa. Pracuje w nim Alicja, którą jak co roku raduje ten czas. Nie wie jeszcze, że niebawem wydarzy się coś, co sprawi, że ten czas będzie szczególny i odmieni jej życie, a wszystko za sprawą tajemniczego, kryształowego lustra, które otrzymuje w prezencie. Staje się ono bramą do dziewiętnastego wieku i pięknego dworu, do którego Alicja się przenosi. W pewnym momencie obydwa światy stają się jej bardzo bliskie i trudno jej wrócić po tej niespotykanej podróży do rzeczywistości. Czy zaczyna tracić zmysły? Czy to tylko jej wyobraźnia? Skąd pochodzi stare, kryształowe lustro i jaka jest jego historia?

Z twórczością pisarki miałam przyjemność się spotkać za sprawą dwóch tomów serii „Dni mocy”. Wiem w związku z tym, że potrafi przyciągnąć klimatyczną opowieścią oraz bohaterami, którzy stają się bliscy czytelnikowi, wzbudzają emocje. Tym razem to jednotomowa powieść idealnie wpisująca się w zimowy czas i zbliżające się święta. Przenieśmy się więc do Krakowa i pewnego interesującego sklepiku, w którym wszystko się zaczęło.

„Mam na imię Alicja i bardzo kocham Boże Narodzenie – co roku z wytęsknieniem czekam na ten magiczny czas. To, czego doświadczyłam, też jest związane ze świętami i, co w całej tej historii jest chyba najbardziej istotne, przede wszystkim z pewnym starym lustrem, które pojawiając się nagle w moim życiu, zupełnie zmieniło moje postrzeganie pewnych spraw.” str. 6-7

Sklepik „Faun” to klimatyczne miejsce, w którym można kupić stare przedmioty skrywające swoje historie. Alicja z przyjemnością w nim pracuje, chętnie spędza tam czas, dobrze odbiera atmosferę tego miejsca. Główna bohaterka od początku wzbudza sympatię, zwłaszcza jej optymistyczne podejście do życia. Gdy otrzymuje kryształowe lustro i przenosi się do XIX wieku czuje się początkowo zagubiona i nie potrafi tego logicznie wyjaśnić. Kto zresztą w takiej sytuacji nie czułby się zagubiony? Obawia się, że to z nią się coś dzieje, chociaż krok po kroku mieszkańcy starego dworu sprzed 150 lat stają się jej coraz bliżsi. W jej życiu zaczyna sporo się dziać i w pewnym momencie wydarzenia z obu światów się przenikają. Można się pogubić. Z zaangażowaniem obserwuje się te zawirowania i jednocześnie z ciekawością tego, jaki będzie wynik tej niesamowitej historii, która otula ciepłą atmosferą, porusza i wzbudza uśmiech. Chętnie spróbowałabym wraz z bohaterką też aromatycznej kawy z tartymi migdałami, która zapadła mi w pamięci.

Opowieść spleciona jest z losów jej bohaterów, a wierzcie mi jest ich całkiem sporo. Każdy z nich wnosi do opowieści swoje radości i smutki, doświadczenia życiowe i problemy. To charakterystyczne grono, z którym ciężko się rozstać. Porusza zwłaszcza historia Teodora, która stopniowo jest odkrywana, gdyż starszy pan jest skryty i nie opowiada o sobie. W mojej pamięci z pewnością pozostanie także ekscentryczna i dodająca barw tej opowieści Zafira. Z ciekawością też poznawałam mieszkańców starego dworu, melancholijną Rozalię, Wincentego i ich córki Elizę i Adelę, czy niesfornego psa Bayo. Sceneria odgrywa tu także dużą rolę, gdyż piękny dwór w Brzezianach rozsiewa niezwykły klimat. Okazuje się, że podróż Alicji w jego progi nie jest bez znaczenia.

Pewnie jak mogliście się domyślać wydarzenia przedstawiane są naprzemiennie z obu tych światów, czyli dzisiaj i po drugiej stronie lustra. W pewnym momencie wszystko się splata w jednym punkcie, chociaż po drodze sporo jest niespodzianek, tajemnic do odkrycia, sekretów przeszłości, emocji. Pisarka potrafi tak poprowadzić opowieść, że trudno się od niej oderwać, pięknie, ciekawie i z taką nutką nierealności, jakby wszystko mogło się wydarzyć nawet, jeśli nie da się tego logicznie wytłumaczyć.

„Opowieść starego lustra” to cudowna opowieść, która otula klimatem, przyciąga ciekawymi wydarzeniami i bohaterami, którzy stają się nam bliscy. Każdy szczegół jest przemyślany i splata się w niesamowitą mozaikę emocji, życiowych wydarzeń, magii świąt, ale też codzienności. To historia pełna tajemnic i niespodzianek, wprost idealna na zimowe wieczory.

52 komentarze:

  1. Lubię takie opowieści. Z około - Bożo - Narodzeniowych polecam Cecelię Ahern - "Podarunek". Przeczytana przeze mnie w 2011 roku w ciągu chyba godziny. A powyższą będę miał na uwadze, pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. To musi być bardzo ciekawa opowieść, chętnie bym przeczytała...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka zbiera same entuzjastyczne recenzje, więc i ja muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie czytana w następnej kolejności :) widzę, że jest to pozycja obowiązkowa na ten świąteczny czas

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło czytać, że kolejna książka autorki jest dobra. Na razie chcę przeczytać te, które mam w domu.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie klimaty, książkę chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Jest klimat, są poruszające historie i biały puch za oknem :)

      Usuń
  8. Lubię takie klimatyczne historie. Zapisuję sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę że ta ksiażka może być dobrym pomsłem na prezent

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda i zapowiada się faktycznie bardzo klimatycznie. Zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po Twojej recenzji mam ochotę chwycić za tą książkę choćby dziś wieczorem... Póki co zapisuję pozycje na mojej liście do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi i mam nadzieję, że książka spodoba się Tobie :)

      Usuń
  12. Jestem bardzo ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miała ta książka do mnie trafić, ale gdzieś chyba utknęła 😃 może jeszcze przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  14. To chyba kolejna pozycja do kolekcji ulubionych książek.
    Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie takiej książki szukam przed świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie coś takiego poczytac w okolicy świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy pomysł na fabułę :) wyobrażam sobie, że bohaterka będzie z czasem miała problem, by zdecydować który ze światów (a raczej czasów) jest tym, w którym powinna być.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie przepadam za bardzo za twórczością autorki, ale nie mówię nie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak sądzę imię bohaterki nie jest przypadkowe. A sama książka bardzo mnie zaintrygowała. Chętnie do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię motyw podróży w czasie, a chyba w świątecznych książkach pojawia się nieczęsto? Więc brzmi to nawet kusząco, mimo mojej awersji do świątecznych książek. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta potrafi oczarować klimatem, więc spróbuj :)

      Usuń
  21. Uwielbiam Twoje recenzje... Mnie zawsze cieszy książka pod choinką, dla mnie to idealny prezent... Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lektura w sam raz na świąteczny czas :)
    Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wątek tajemnicy i podróż w czasie, takie powieści lubię najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  24. Książki Gąsiorowskiej mam w planach, bardzo ciekawi mnie twórczość autorki ;)

    OdpowiedzUsuń