sobota, 5 listopada 2022

"Przysięga. Grzechy mafii" Magdalena Winnicka

Tytuł: Przysięga
Autor: Magdalena Winnicka
Seria: Grzechy mafii (tom 3)
Wydawnictwo: Akurat
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 368

Gdy Felicji wraca pamięć, postanawia zrobić wszystko, niezależnie od konsekwencji, by odzyskać Alexa. Jest całym jej światem, który roztrzaskał się na drobne kawałki. Teraz ma cel, musi wszystko naprawić zwłaszcza, że nie robi tego tylko dla siebie. Jej intencje są jasno sprecyzowane, lecz niestety przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i powraca ze zdwojoną siłą. Felicja mimo wszystko ma nadzieję, że uda się jej poskładać wszystko w całość i odzyskać Alexa. Czy jest jeszcze na to szansa? Czy Alex zaufa jej ponownie?

Od zakończenia przeze mnie lektury drugiego tomu serii „Grzechy mafii” minęło trochę czasu („Kostandin” tom 1 opinia, „Porachunki” tom 2 opinia), a ja nadal miałam w pamięci jej głównych bohaterów. W związku z tym ciekawa byłam, jak dalej potoczą się ich losy, gdyż wydarzenia urwały się w takim momencie, że od razu chciało się poznać ciąg dalszy. Trzeci tom od początkowych stron wrzuca w wir wydarzeń i szybko przypomniał mi o tym, dlaczego tak dobrze poznaje się tą serię.

„Od miłości do nienawiści można przejść na skróty, ale w drugą stronę droga jest okrężna, kręta i z wieloma przeszkodami. Czy kiedykolwiek uda mi się nią dotrzeć do serca Alexandra?” str. 156

Tradycyjnie narracja jest pierwszoosobowa, prowadzona przez głównych bohaterów. Pozwala to dobrze wczuć się w sytuację, lepiej zrozumieć ich położenie, a tym samym poznać powody podejmowanych decyzji. On z zawiedzionym zaufaniem, stara się zapomnieć, nie chce ponownie przechodzić przez piekło, które zgotowała mu Felicja. Ona zdeterminowana, podnosząca się ponownie po każdym upadku i po każdej kłodzie rzuconej pod nogi przez los. Podnosi się i walczy dalej, chociaż także ma chwile zwątpienia. Przenikają się też dwa światy, wrażliwość, miłość, przyjaźń, rodzina, z drugiej strony brutalność, władza, okrucieństwo, siła. Trudno pogodzić te dwa oblicza. W tej części pisarka nie szczędzi nam emocji i w moim przekonaniu jest to świetne zwieńczenie tej trylogii i jednocześnie najlepszy jej tom. Sporo w nim poruszających momentów, zwłaszcza związanych z Jesperem.

Osób znających i lubiących twórczość pisarki pewnie długo przekonywać do tej książki nie trzeba. Cechuje ją lekkość stylu i duże nasycenie emocjami. Wydarzenia splecione są w sposób wzbudzający zainteresowanie. Ten tom polecam zacząć dopiero po poznaniu dwóch poprzednich, by w pełni docenić jego treść i dobrze poznać całość. Warto też wspomnieć, że w tym tomie, jak i w poprzednich nie brakuje ostrzejszego języka i mocniejszych akcentów, które jednak nie są przesadnie wyeksponowane a dodają rumieńców opowieści.

„Przysięga” to ostatni tom serii „Grzechy mafii” i jednocześnie dobre zwieńczenie całej zawartej w niej opowieści. Lekko poprowadzony mimo mocniejszych akcentów, nacechowany emocjami i utrzymany na poziomie zachęcającym do sięgnięcia po kolejne książki pisarki. 

54 komentarze:

  1. Dobra książka na długie wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raczej takich książek nie czytuję, ale mam komu polecić tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś czas temu też raczej stroniłam od takich książek, teraz chętnie do nich sięgam :)

      Usuń
  3. Nie znam jeszcze twórczości Pani Winnickiej. Ale co rusz - natykam się na blogach na książki, - takie, które by pozwalały przełamać moje czytelnicze schematy :-) . Pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie brzmi ta książka, zaraz pojawiają się myśli, cóż tam się działo, że facet już nie ufa. No i do tego piszesz, że takie emocje wzbudza książka, zdecydowanie chce przeczytać, ale właśnie od pierwszej części.
    Pozdrawiam z wieczora i posyłam serdeczny uśmiech.:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto zacząć od pierwszej części. Miłego dnia :)

      Usuń
  5. Wow, naprawdę czuję się zachęcona do sięgnięcia po całą trylogię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To dobra historia i świetnie się ją czyta.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tą serią. Wypadałoby zacząć od pierwszej i dojść do trzeciej- jak piszesz najlepszej.
    Pozdrawiam w niedzielny ranek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam wszystkie tomiki tej serii.Chociaz przez pamiętam, że jedna część szła mi wyjątkowo opornie 🤔

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej serii, ale przyda się ją poznać podczas jesiennych i zimowych wieczorów :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Musze przyznać, że unikam książek z mafią w tytule, może kiedyś się 'złamię' ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam drugi tom i miło go wspominam, z chęcią przeczytałam też ten 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, w moim przekonaniu jest jeszcze lepszy :)

      Usuń
  12. Lektura raczej nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja raczej nie czytuję takich książek, ale mam komu polecić tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę się zapoznać z tą serią- ciekawe czy mi się spodoba, bo po pierwszych zdaniach recenzji, nie byłam przekonana czy gatunek jest mój, ale kolejne zdania, mnie zachęciły bardziej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Polecę może koleżance, która lubi podobne klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  16. to nie moje klimaty książkowe;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przeczytałam jedną książkę z wątkiem mafii i podobała mi się :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Z chęcią chciałabym sięgnąć po tę lekturę, oczywiście rozpoczynając od pierwszej części, by w pełni poznać losy bohaterów :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię takie mafijne książki, więc chetnie poznam tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  20. Na pewno warto zacząć od pierwszej części :)
    https://apetycznie-klasycznie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  21. To nie do końca mój typ literatury ;<

    OdpowiedzUsuń
  22. Recenzja zachęca do zapoznania się z treścią książki. Choć nie miałem okazji chętnie bym sięgnął. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie przepadam za tym gatunkiem literackim, więc raczej nie sięgnę po tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie przepadam za takimi ksiażkami

    OdpowiedzUsuń
  25. Może być ciekawą pozycją... Pozdrawiam milutko...

    OdpowiedzUsuń